Jak najprościej postarzyć drewno - czyli diy dla zapracowanych i moje nowe krzesła :)

by - 03:29:00


dzień dobry :)



po dość długim czasie od kiedy mam w kuchni nowe krzesła, wreszcie się za nie zabrałam i dzięki temu, mogę Wam "sprzedać" chyba najłatwiejszy i najszybszy sposób na postarzenie drewna :)

ale od poczatku.

widzieliście, że krzesła to chyba najczęściej zmieniany mebel w moim domu. szczególnie w kuchni. były i całe komplety, były i różne kolory, były każde inne, kombinacji wiele. 

o takich krzesłach to marzyłam. solidne, dość masywne, ale nie ciężkie, z dużym siedziskiem i tym boskim krzyżakiem na oparciu. wiedziałam, ze będą idealnie pasowały... 

żeby nudno nie było, to i tym razem nie są to cztery identyczne krzesła. jedno jest całe białe, drugie białe z postarzanym siedziskiem, a dwa dostałam całkiem surowe do własnoręcznej metamorfozy.

długo myslałam, co z tymi dwoma zrobić... z kolorami nie chciałam wymyslać, bo zielony stół jednak jest dominujacym elementem. postanowiłam wiec pozostałe dwa przyciemnić i postarzyć. i chciałam to zrobić szybko, sprawnie i tanio. sposób wymyśliłam kompletnie przypadkowo.


kupiłam bejcę. samą bejcę, bez dodatku lakieru. postanowiłam krzesła zabejcowac, a potem zawoskować, bo jak wspominałam nieraz, nie cieerpię lakierowanych mebli. lakieru nie używam i koniec. wszystko robię woskiem bądź olejem. 

jednak... niestety. ledwie machnęłam raz pędzlem moje krzesło, już się lekko zdołowałam, bo nie trafiłam z kolorem... nie podobał mi się kompletnie. 

co mozna zrobić w takim wypadku? ano pomalowac krzesło do końca, potem pościerać papierem ściernym, wybielić woskiem itp. to za dużo jednak roboty jak dla mnie ;)

wpadłam zatem na pomysł, jak szybko postarzyć sobie surowe drewno. podzielę się z Wami przepisem, bo jest naprawdę prosty :)

potrzebne bedą:
- rekawiczki (bardzo  ważne!)
- bejca (bez lakieru)
- szmatka
- pędzel
- wybielacz ACE przelany to butelki ze spryskiwaczem


zadanie wymaga szybkości, więc warto się do tego przygotować. malujemy pędzlem i bejcą krzesło, jednocześnie szybko rozcierając i wcierając bejcę szmatką, którą trzymamy w drugiej rece. bejca szybko się wchłania, dlatego to ważne, by robić to szybko. 



możemy sobie dla ułatwienia zmoczyć lekko szmatkę wodą.

po naniesieniu bejcy na krzesło od razu spryskujemy krzesło wybielaczem ACE. pozostawiamy na kilkanaście minut i przecieramy czystą szmatką. powstaną nam przejaśnienia. 



i w zasadzie to wszystko. mamy krzesło z cieniami, przetarciami, kroplami, no stare no ;)

można na koniec, po dobie, pokryć krzesło bezbarwnym woskiem, doda to głębi koloru.


żeby było jasne. po wyschnięciu krzesło nie brudzi tyłka, ciuchów, rąk, bez obaw ;)








 myślę, że spodoba Wam się ten pomysł na postarzenie surowego drewna. całość zajęła mi jakieś piętnascie minut, plus czas oczekiwania na wybielenie bejcy. tyle :)


post powstał przy współpracy z firmą SEART meble z drewna :)

warto tam zagladnąć, bo wybór mebli retro z litego drewna jest tam ogromny! nie tylko krzeseł ;)
 dodatkowo można sobie miksować uchwyty, kolory i style. 



You May Also Like

3 komentarze

  1. Hej.Świetnie Ci wyszło!Wybielacz, nie wpadła bym na to :)Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drewno i ace?! bałabym się o te drewno słowem, tym bardziej przy takich superaśnych krzesłach.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie postarzanie wyszło, no ale najważniejsze, że Stefanek zadowolony:-)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)