• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
facebook instagram pinterest Email

Sandrynka - hand made

design by asiablog.pl. Obsługiwane przez usługę Blogger.


ta fotka, którą na jakiejś grupie przypadkowo zobaczyłam, nie dawała mi spokoju dłuuugoooo...

czarny kredens... cuuudowny... fantastyczny! i z firanką w drzwiczkach <3 


ale... czarny. znowu czarny. czy nie za dużo tego czarnego?!

paradoksalnie, namówiła mnie do tego kroku moja Szanowna :D powiedziała: Sandra, daj spokój, maluj, co to dla ciebie, na białej ścianie będzie to dobrze wyglądało, a przemalować możesz zawsze.

w sumie? sama prawda! rach ciach, szybka decyzja, resztka czarnej farby i gotowe!




najśmieszniejsze jest to, że... w rzeczywistości kredens podoba mi się mega, wygląda super, pasuje mi idealnie, ale... na zdjęciach wychodzi fatalnie. beznadziejnie. nie wiem dlaczego :D


myślicie, że to już koniec czarnej farby w moim domu??? :D

miłego weekendu majówkowego!


Share
Tweet
Pin
Share
4 komentarze
hello :)

pokażę Wam, jak lekko odświeżyłam kuchnię dzisiejszego poranka. 
coś dodałam, ale duuużo zniknęło :)


dwie rzeczy - od jakiegoś czasu drażniły mnie po oczach półki z Włocławkiem. ładne, ale u mnie jakoś raziły, przestrzeń sprawiała wrażenie przeładowanej. szukałam rozwiązania, ale niestety, zbyt mało miejsca i brak wolnego kawałka ściany... trzeba było się pozbyć :(

druga sprawa jest taka, że kilka tygodni temu dostałam w prezencie starą, grubą i bardzo długą dechę. uwielbiam takie drewno <3 
szkoda byłoby ją kawałkować, idealnie nadawała się na półkę.

krótka, szybka, męska decyzja - Włocławek good bye, a w zamian długa półka na kutych, prostych uchwytach.




jak jest to sami oceńcie. według mnie całkiem nieźle to wygląda. długa półka jakby poszerzyła wizualnie ścianę, jest o wiele mniej przeładowania, wszystko bardziej do siebie pasuje, kolekcja młynków jest bardziej widoczna :) prościej trochę. i to mi się podoba!




a półki włocławskie wylądują w sklepie. sobie też coś zostawiłam, kilka ulubionych, kolorowych elementów stoi w okiennej witrynie. no cóż, zmiany muszą być, a już u mnie to konieczność charakteru ;)



miłego dnia dla Was :) 
pozdrowienia wysyłam z tegorocznymi, jakoś straszliwie wczesnymi bzami <3



Share
Tweet
Pin
Share
3 komentarze

Już wielokrotnie pokazywałam tutaj kuchnię mojej Mamy. Moc błękitu, innych niebieskości i
niestety... moc przedmiotów! Oj, jak mnie to irytowało, jedno na drugim, wszystkiego od groma,
przedmioty ładne, wyjątkowe, ale kompletnie niewidoczne, bo w tłumie...
Nie było trudno Mamę przekonać, że na wiosnę, na święta, warto byłoby tę maleńką kuchnię
odświeżyć. Wiązał się z tym jednak kolejny krok - pozbywamy się większości zagracających wnętrze
rzeczy! Zostawiamy tylko te najbliższe sercu i tylko białe i niebieskie :) 
Tu już były chwilowe schody, ale... Przekonałam Mamę tym, czym chyba kobietę najłatwiej przekonać ;) Zakupami.

Powiecie, że dziwne, wyrzucamy rzeczy, by kupić nowe? Tak, ponieważ w zamian tych kompletnie
niepotrzebnych kurzołapek można było kupić coś bardziej praktycznego :)


Odwiedziłyśmy zatem Salony Agata. Ciężko było się zdecydować, dodatków było tak wiele. Dobrze, że celowałyśmy tylko w błękity, biel i szkło, zawężało to nasze poszukiwania :)

Kilka białych kubków, w tym dwa z czarnymi napisami to była konieczność. Kubki, jakie posiadała
Mama, nie nadawały się już do wystawiania na widok publiczny ;)


Przy okazji zrobiłam prosty, ale efektowny wieszak na kubki ze... starego obrazu! Wystarczyło obraz
wyjąć z ramy, którą pomalowałam na niebiesko. Na niego naciągnęłam kawałek materiału, włożyłam
całość w ramę i przykręciłam haczyki. Wszystko pod ręką, a wygląda bardzo oryginalnie.


Wiele pięknej porcelany znajdziecie w Salonach Agata.
Mnie bardzo spodobała się też seria Color:


a Mamie elegancki serwis obiadowo-kawowy Kora:


Jeśli jesteśmy przy jedzeniu, to zobaczcie, co zrobiłam z lodówką!


Lodówka stara, ale jara - natomiast z wyglądu posunięta i to mocno ;) 
Pomyślałam, że idealnie
byłoby, gdyby stała się... niebieska oczywiście.


Co ciekawe, do malowania lodówki nie potrzebujecie żadnych specjalistycznych farb. Wystarczą
próbki farb do ściany, które za kilka złotych kupicie w marketach budowlanych. Dwie warstwy farby
na dobrze odtłuszczonej powierzchni, malowane wałeczkiem gąbkowym, a na sam koniec
impregnacja bezbarwnym woskiem. To działa!


Na lodówce stoi mikrofalówka. Niestety Mama się obejść bez niej nie może, ale wymyśliłam, że fajnie byłoby ją zakryć. I tak powstał praktyczny, acz ładny pokrowiec z falbanką.


Dwa przedmioty z Salonów Agata mieć musimy. Niestety chwilowo brakowało ich na stanie, ale
zdecydowanie na nie poczekamy. To przesłodki czajnik w groszki i porcelanowy organizer na
przyprawy. Czajnik ma idealny odcień niebieskich kropek:


a organizer jest boski, w mojej kuchni też by wyglądał świetnie:




To nie koniec zmian kuchennych - pomalowałam też płytki na ścianie. Nie pierwszyzna dla mnie,
płytki były już malowane, ale te mazajki doprowadzały mnie już do szału. Biała farba akrylowa, wałeczek i już jest lepiej. Dopóki nie zmienimy płytek na nowe, nie będą tak bardzo męczyły wzroku.
Dodałam też gdzieniegdzie granatowy szlaczek, który nałożyłam za pomocą szablonu.


Zmieniłam również lampę. Zamiast ciężkiej, miedzianej zawiesiłam taką, którą zrobiłam… z
bambusowego kosza. Kocham wymyślać nowe lampy, a potem je montować,
 co za dreszczyk emocji ;)



Dużo staroci, niebieskiej emalii, malowanej ceramiki. 
Jednocześnie brak tłoku, wszystko ładnie
wyeksponowane.







Na kuchennym parapecie więcej zieleni, kupiłyśmy więc też w Salonach Agata metalowe, białe
osłonki na doniczki:




Była już biała porcelana, metal, nie zapomniałyśmy o szkle, którego w Salonach Agata również jest
mnóstwo:




Mnie zauroczył wazon/lampion z cienkiego szkła. Zobaczcie, co z nim zrobiłam - przecież to
rewelacyjne miejsce na małe jabłuszka, czy na przykład główki czosnku!



A w tych grubych szklanicach od razu widziałam pyszną latte – wygląda to idealnie <3



To już wszystko. Dwa dni pracy, segregacja przedmiotów, wprowadzenie kilku nowych, mnóstwo
twórczego diy, trochę farby i wosku wystarczyło.

Wielka frajda, zająć się aranżacją w kompletnie innym niż mój styl – jednak przede wszystkim cieszę
się radością mojej Mamy – że wyszło to dokładnie w jej guście, że dobrze się czuje w tym wnętrzu :)

Zapraszamy więc – do kącika kawowego, na agatowych, romantycznych serwetkach, przy nowej,
odświeżonej na wiosnę cottage blue kuchni... :)


Ps. A dla ciekawych… Tak wyglądała kuchnia przed metamorfozą:





Share
Tweet
Pin
Share
8 komentarze
hello :)


oj, jak ja się przed insta broniłam, rękami i nogami ;) w ogóle mnie nie ciągnęło do aktywności, do oglądania, wydawało mi się, że to jest takie bezosobowe, że to cyrk piękności, gwiazdorstwa i egocentryzmu. że brak tam treści i polega to na tym, kto będzie lepszy i wrzuci więcej pięknych, wystylizowanych fotek.

trochę się pomyliłam, a trochę nie. bo oprócz morza próżności, sztucznej stylizacji i insta aranżacji jest ocean genialnych ludzi i świetnych ujęć.


okazało się, że kontakt międzyludzki tam jest jakoś o wiele łatwiejszy, prostszy i szybko się człowiek zaznajamia z innymi. nagle okazuje się, że obserwuje mnie ktoś z drugiego końca świata, nagle widzę, czym ludzie na co dzień się zajmują, jak żyją, co ich inspiruje. zaczynam mieć wśród tego grona ludzi tak mi podobnych, o takiej samej wrażliwości, czy sposobu patrzenia na świat - właśnie dzięki temu, że mamy podobne oko fotograficzne ;) a już jak zaczyna mnie obserwować jakaś faktycznie znana osoba, tudzież gwiazda, to jest to "wielkie coś" dla tak "wielkiej blogerki", jaką jestem :P :D :D :P 

za dużo tego, by wymieniać wszystkie osoby, które mnie inspirują, ale wspomnę przy tej okazji o kilku, na których profilach bywam ciągle, regularnie i wsio lajkuję:

- belenandreus - to jest dziewczyna, której kulinarne ujęcia uwielbiam, bardzo bliska mi klimatycznie
- antonio djanikian - jestem wielką fanką nastrojowej, oryginalnej fotografii aktowej, a ten gość jest absolutnie fantastyczny, nie tylko w tym nagim temacie
- pottery heart - absolutnie boska ceramika!
- frieda dorresteijn - to jest moje wnętrze, mój klimat, wszystko moje ;)
- angelo le pera - to już fotografia przecudnych, słonecznych, kolorowych miejsc

wymieniać można i wymieniać, a przecież to tylko malutki ułamek tych, których podglądam, podziwiam, czy jestem w codziennym kontakcie <3

dlaczego dzisiaj akurat i tym piszę? bo spotkała mnie ostatnio niespodzianka od jednego instagramowicza, z którym się nawzajem obserwujemy i lubimy ;) 


jednym z fotografów, których podglądam jest Bartek z NormalLifeOfAnOrdinaryGuy. lubię Jego fisia na punkcie starych aparatów i wiedzę, którą się dzieli. i  kiedy któregoś dnia Bartek pokazał swoje nieudane polaroidy w cudnie żółtym kolorze, zażartowałam, by się nimi podzielił, to sobie na ścianie powieszę :) kilka dni później miałam je w domu :)


co oczywiście stało się bodźcem do zmian na komodzie, a jakże!
stara ramka stała się tłem dla polaroidów. a całość konsekwentnie utrzymałam w tych kolorach :)


otóż kolejny dowód na to, że dekoracją może być wszystko, nawet cos, co pozornie nadaje się do śmieci :)






Share
Tweet
Pin
Share
3 komentarze
Newer Posts
Older Posts

Facebook

Sandrynka - hand made

rozgość się:)

rozgość się:)

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 12'2018

Sesja w MM 12'2018

.

.

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Archiwum bloga:

  • ►  2022 (8)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (7)
  • ►  2021 (11)
    • ►  listopada (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (8)
  • ►  2020 (8)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (43)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ▼  2018 (50)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ▼  kwietnia (5)
      • Czarny kredens, czyli moja odwaga nie zna granic ;)
      • Stara decha - nowa półka ;)
      • Metamorfoza Kuchni na Wiosnę w Stylu Cottage Blue :)
      • Instagramowe Znajomości :)
      • Wesołych Świąt!
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2017 (103)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (115)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (11)
    • ►  maja (13)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2015 (208)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (17)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (19)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (21)
    • ►  kwietnia (19)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2014 (202)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (20)
    • ►  września (22)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (10)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (20)
    • ►  marca (17)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (13)
  • ►  2013 (182)
    • ►  grudnia (21)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (13)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (16)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (10)
    • ►  stycznia (18)
  • ►  2012 (125)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (20)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2011 (164)
    • ►  grudnia (30)
    • ►  listopada (29)
    • ►  października (27)
    • ►  września (29)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (31)

Obserwatorzy

Popularne posty

  • Jak zrobić najprostszy, najtańszy i najszybszy transfer na drewnie - DIY.
    transferuję od dawna. tylko i wyłącznie za pomocą rozpuszczalnika nitro.  ma to swoje wady i zalety. zaletą jest na pewno to, że rozpuszc...
  • Jak łatwo i szybko przemalować tapicerkę za grosze :)
    dzień dobry :) jak pewnie pamiętacie, już farbowałam kiedyś swoją kanapę. robiłam to farbką do tkanin, a jak to było krok po kroku może...
  • u mojej Mamy - part 1.
    w ramach małej przerwy szyciowej, chociaż kolejna torba czeka na przedstawienie ( niestety zostawiłam w pracy aparat i jestem bez możliwośc...
  • Czwartkowa Aranżacja Stołu.
    lubię te moje czwartki blogowe. wymagają ode mnie małej burzy mózgu. jak tu zrobić coś takiego na tym moim kuchennym stole, czego jeszcze n...
  • Jak zrobić farbę tablicową za 20zł?
    ... zapewniam, ze można! i to w bardzo szybki i prosty sposób :) zaznaczam - na ten pomysł wpadł mój nieoceniony szwagier cioteczny...
  • Kalendarz Adwentowy 2022
     kolejny już nasz kalendarz adwentowy, który to już? ten  jest dziewiąty, wow!  u nas to obowiązek, ale bardzo przyjemny dla mnie przy tworz...
  • Jesienne Wieczory :)
    gry, wino, świece, jest dobrze, prawda?
  • Moje Najlepsze DIY - czyli Doniczka Głowa ;)
    hello :) szczerze i mało skromnie, ale z tego projektu jestem chyba naj naj najbardziej zadowolona ever  znacie instagr...
  • Kolorowa Polecajka Książkowa :)
    dzisiaj specjalnie dla Was mam krótką recenzję książki. "Mieszkaj i żyj kolorowo" Anny Pietraszek - Sawickiej to bardzo obszerne, ...
  • Małpa i ja ;)
     witajcie :) muszę się pochwalić nowością w mojej kuchni. do plakatu teatralnego z małpą doszedł poster z małpą się alkoholizującą ;) kolor ...

Translate

Szukaj na tym blogu

Etykiety

aranżacja stołu czajnik DIY drewno farba akrylowa farba tablicowa filc fotografia kulinarna hand made kuchnia lifestyle łazienka metamorfoza pokój dziecinny pokój dzienny postarzanie drewna przedpokój przeróbka starocie torba z filcu złom

Łączna liczba wyświetleń

współtworzę:

współtworzę:

tu:

tu:

.

.
Facebook Instagram Pinterest

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates Instalacja i modyfikacja szablonu: Perfektart.pl