• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
facebook instagram pinterest Email

Sandrynka - hand made

design by asiablog.pl. Obsługiwane przez usługę Blogger.
dzień dobry ;)


wiecie, ja tam zimy nie lubię, wszędzie, gdzie się da, szukam doładowania, więc nie ominęło to też zmian domowych ;)

drzwi mnie od dawna irytowały.


tak, wiem, sama takie sobie zrobiłam, ale póki było jasno to jeszcze, ale o tej porze roku ten kolor kojarzył mi się... z mięsem. serio ;) wielkim płatem wieprzowiny :D no ileż można tak wytrzymać???

zmiany lubię, więc raz dwa, przedpokój mam inny ;)


zaczęło się od luster. dostałam śliczną ramę okienną, do której wstawiłam lustro. w drugiej tafli starego, prl-owskiego lusterka wywierciłam dziury i zaczepiłam łańcuch.



wyprowadziłam komodę (wylądowała w pokoju, co niebawem pokażę), w jej zamian wstawiłam moje teatralne krzesła. mozna teraz sobie wygodnie ubierać buty, a kuweta kotów jest bosko przez te siedzienia zasłonięta.



stara wąska szafeczka, przemalowana na czerń z dodatkiem musztardy.


no i drzwi. dwie warstwy musztardowej farby i woski.


kocham ten kolor! no i o ile jaśniej mi się zrobiło... chociaż na fotkach kompletnie tego nie widać - ciemności zimowe nie odpuszczają, nawet w południe :/








Share
Tweet
Pin
Share
1 komentarze
hello ;)

tak sobie myślę, że dzisiaj będzie kontrowersyjnie, niewielu osobom spodoba się to, co wymyśliłam... no cóż, mnie podoba się baaardzo, a to najważniejsze :P


moja choroba, a raczej powikłania po zapaleniu oskrzeli ciągną się od dwóch miesięcy prawie :/ przez to i niezbyt jestem twórcza, po prostu brak sił, zadyszka, duszności, takie tam nieciekawe historie ;) jest już trochę lepiej, ale do stuprocentowej energii to mi jeszcze daleko...

przesiaduję przeważnie w domu, stąd i konieczność, nieodparta konieczność na nowe. 
cokolwiek nowego, świeższego, innego...

tak to zrobiłam sobie szybką metamorfozę przedpokoju :D


dlaczego tak?
bo niebieskie drzwi się znudziły, a bardzo zainspirowała mnie Maja Komasa i Jej sposób malowania mebli. te odrapańce, przenikanie kolorów, tęcza barw, jestem zachwycona każdym jej meblem i baaardzo chciałam spróbować cos podobnego sobie zrobić...

postanowiłam chociaż zbliżyć się do tej techniki. na czuja, bez wnikania, jak Ona to robi, po prostu na podstawie zdjęć gotowych projektów. możecie powiedzieć, że to wariactwo próbować coś na drzwiach wejściowych, zamiast na mebelku, który ewentualnie można wyrzucić :P 
ale co tam, przecież zawsze można drzwi kolejny raz przemalować!




drzwi były niebieskie, a ja miałam słoiczek farby kredowej Annie Sloan - burgundy. poleciałam jedną warstwą, chwilkę odczekałam, potem na jeszcze niewyschniętą powierzchnię nałożyłam drugą warstwę tej farby. to pozwoliło lekko odkryć niebieski kolor, bo farba zaczęła się rozmazywać. poczekałam aż wyschnie i punktowo nałożyłam odrobinę farby żółtej duluxa, której próbkę miałam w domu. po kilku minutach zaczęłam to mocno przecierać pędzlem. kolory zaczęły się ze sobą mieszać, powstały nowe barwy, efekt świetny i baaardzo podobny do tego, jaki sobie założyłam :)




daleko mi do mistrzostwa Mai, ale uważam, że jak na pierwszy raz, całkiem ta metoda mi wyszła ;)




ciężko na fotkach oddać realny kolor tych drzwi. wychodzą za każdym różowawe, a to jest kompilacja bordo, niebieskiego, pomarańczu, kremu i czerni. musiałam mocno fotki przyciemnić, stąd wrażenie mroczności w przedpokoju. 

całość na koniec oczywiście zawoskowałam, żeby zabezpieczyć powierzchnię.



kompletnie inny przedpokój, głębia, loft, czerń. bliżej mnie, zdecydowanie ;)


miłego!
Share
Tweet
Pin
Share
5 komentarze
dzień dobry :)


jak pamiętacie, ostatnio spektakularnie odmieniłam swoją prl-owską komodę. możecie o tym przeczytać TUTAJ

to był początek! przecież musiałam dopasować całą resztę przedpokoju do tego mebla, prawda? 


no to poszłam zdecydowanie na całość...


moje drzwi irytowały mnie od dawna. takie... nijakie, brązowe, standardowe :/ z nową komodą wyglądało to brr.. pomyślałam sobie, że co tam, przemaluję. pierwszy pomysł - na czarno, wiadomo! ale qrcze, za dużo już tej czerni się zrobi, za nudno będzie chyba... postanowiłam poszaleć z mocnym, kontrastowym kolorem.


jednakże pewna nie byłam technicznej strony tego zamierzenia - czy farba złapie, czy nie będzie się rozmazywać, czy równo pokryje tę przecież nie drewnianą powierzchnię? oczywiście, że zaryzykowałam, nie boję się wnętrzarskich szaleństw przecież :)


do malowania użyłam niebieskiej, wodnej farby do wnętrz firmy CROWN - lubię, używam, nie zawiodłam się i tym razem.

trzy warstwy farby, na koniec wosk i efekt mnie zaskoczył bardzo pozytywnie :) 
jak ja lubię takie mocne kontrasty!


żeby nie było łyso, to na drzwi przykleiłam czarną ramkę. i tu zabawny element - w ramce jest zdjęcie drzwi. mój przyjaciel nazwał to DRZWICEPJĄ, drzwi w drzwiach ;)


co jeszcze się zmieniło? wrócił mój stary, złomowy wieszak ubraniowy! trochę go naprawiłam, przytwierdziłam do podłoża i jest. 




dodałam kilka niebieskich elementów, emalię, druciany kosz, geometryczny dywanik, szewskie kopyto. 





jestem bardzo happy, uważam, że jak do tej pory to najlepsza metamorfoza - jest spójnie, nie ma przeładowania, a jednak w moim wariacko-eklektycznym stylu :)


do następnego :*

ps. jeśli chcecie zobaczyć w jaki sposób krok po kroku przemalować sobie drzwi wejściowe, wpadnijcie na blog  SEART - tam w poradniku pokazałam to dokładnie :)

Share
Tweet
Pin
Share
21 komentarze

mam dzisiaj okropny dzień - dół jak stąd do Australii, samopoczucie takie, że nic kompletnie nie pomaga, do tego jakiś ciągły wkurw, ech, nie cierpię takiego stanu :/

czekolada nie daje rady, muzyka nie daje rady, narzekanie tym bardziej, marudziłam koledze pół dnia, nic ... na taki dzień u mnie troooochę pomaga tylko zrobienie jakiegoś przemeblowania, mini remontu, zmiana, zmiana, zajęcie czymś rąk, tylko musi być to coś wyjątkowego...

ciężki przypadek naprawdę ;)

dobrze, że nie brakuje mi pomysłów. czego efekt możecie właśnie obejrzeć. i ten efekt mi wyszedł tak, że naprawdę zrobiło mi się znośniej <3 


pamiętacie mój blat, który przywiozłam sobie znad morza rok temu? wyjęty z portowego śmietnika, piękne, stare, wyżarte dechy. wiele razy pełniły role tła foto, ostatnio kilka miesięcy był z nich wieszak w przedpokoju.


no i komoda z przedpokoju - prl-owski mebel, który dostałam kiedyś od kolegi. 


złożyłam te dwie rzeczy razem i jest nowa komoda w przedpokoju: ze starym blatem, pomalowana na matową czerń, z loftowymi uchwytami od Rustykalne Uchwyty. 


co powiecie?



to nie koniec, to początek lekkich zmian przedpokojowych, na pewno niebawem to pokażę :)


Share
Tweet
Pin
Share
14 komentarze
Dzień Dobry w Nowym Roku :)

Nowy Rok - nowe plany, nowe zamierzenia, a także... nowe otoczenie. Nie, nie przeprowadziłam się, jeszcze na to czas nie nadszedł, ale już jeśli chodzi o małe metamorfozy domowe, to... zaczęło się,
 i owszem ;)


Zaczęło się... od Matyldy.
Share
Tweet
Pin
Share
18 komentarze
było to jakieś dwanaście lat temu... pracowałam w hurtowni poligraficznej, która znajdowała się obok skupu złomu. i chociaż wtedy nie narodziła się we mnie miłość do zbieractwa złomowego, to jednak coś się wydarzyło ;)


pewnego popołudnia wyjrzałam przez okno, wzrok poleciał mi na tę ogromną górę złomu i zobaczyłam kawałek jakiegoś pozawijanego wieszaka. oczywiście, byłam młoda, niedoświadczona i byle co mnie wstydziło, więc poprosiłam swojego magazyniera, by tam poszedł i zbadał sytuację co to za dziwo tam leży. no i kolega przyszedł z cudownym wieszakiem, którego sprzedali mu na tymże złomie za kilkanaście złotych :D


wieszak wymagał tylko umycia, a dodatkowo popsikałam go farbą w spray'u dla odświeżenia.


stał sobie w dwóch moich mieszkaniach, ale kiedy przeprowadziłam się na poddasze, stwierdziłam, że on mi się nigdzie nie zmieści i nie będzie pasował...


więc biedny wieszaczek postał sobie na strychu mojej sąsiadki ponad trzy lata, pozarastał pajęczynami
 i poczekał na lepsze czasy, które nadeszły... wczoraj.


przyniosłam, umyłam, przemeblowałam kąt przedpokojowy i jest.
jak Wam się podoba?





Share
Tweet
Pin
Share
18 komentarze
Older Posts

Facebook

Sandrynka - hand made

rozgość się:)

rozgość się:)

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 12'2018

Sesja w MM 12'2018

.

.

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Archiwum bloga:

  • ▼  2025 (7)
    • ▼  września (2)
      • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      • DIY - retro obraz
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2022 (8)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (7)
  • ►  2021 (11)
    • ►  listopada (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (8)
  • ►  2020 (8)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (43)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2017 (103)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (115)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (11)
    • ►  maja (13)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2015 (208)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (17)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (19)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (21)
    • ►  kwietnia (19)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2014 (202)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (20)
    • ►  września (22)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (10)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (20)
    • ►  marca (17)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (13)
  • ►  2013 (182)
    • ►  grudnia (21)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (13)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (16)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (10)
    • ►  stycznia (18)
  • ►  2012 (125)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (20)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2011 (164)
    • ►  grudnia (30)
    • ►  listopada (29)
    • ►  października (27)
    • ►  września (29)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (31)

Obserwatorzy

Popularne posty

  • Pyszności...
     mam dziś do pokazania kolejny mój gadżet kuchenny... uwielbiam organizować spotkania z przyjaciółmi połączone ze wspólnym biesiadowaniem. t...
  • Symetryczne B&W
     ta historia jest trochę smutna, ale jednak bardziej zabawna... to miał być prezent urodzinowy dla mojego chłopaka - prawdziwego, zodiakalne...
  • DIY - retro obraz
     witajcie :) dziś mam dla Was pomysł na retro obraz. inspiracją była tapeta w krowy. no przeeecuuudna! przydymione ecru i musztarda, rysunki...
  • DIY - zamiast wianka - kapelusz!
    witajcie! co powiecie na taki pomysł? zamiast wianka na drzwi wejściowe wykorzystujemy ozdobiony kapelusz słomkowy! mnie się to szalenie pod...
  • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      jednym z moich wnętrzarskich mini marzeń był klasyczny plakat z festiwalu Jazz Jamboree 1980 rok. chyba każdy, kto lubi jazz - ten plakat ...
  • Jak zrobić dizajnerską półkę z sita do mąki - DIY.
    dzień dobry :) dzisiaj mam dla Was cudownie proste DIY na bardzo modną okrągłą półkę. zobaczycie sami, że nie ma co płacić kupę kasy ...
  • Czwartkowa Aranżacja Stołu.
    dzień dobry!   bez zbędnych słów - miłego czwartku :*
  • Lipcowe kawki...
    lipcowe ujęcia kawkowe... 
  • Czasem słońce, czasem deszcz, czyli kilka słów o samotnym macierzyństwie...
    dzisiaj będzie ostro. dzisiaj będzie emocjonalnie. dzisiaj będzie smutnawo. nie lubię się odkrywać na blogu za bardzo. za bardzo wed...
  • Malarka od siedmiu boleści - part 2 :P
    witajcie! pamiętacie moje wyżycie artystyczno - malarskie?  możecie to zobaczyć - TUTAJ - ostatnio znowu to zrobiłam - czyli na...

Translate

Szukaj na tym blogu

Etykiety

DIY aranżacja stołu czajnik drewno farba akrylowa farba tablicowa filc fotografia kulinarna hand made kuchnia lifestyle metamorfoza pokój dziecinny pokój dzienny postarzanie drewna przedpokój przeróbka starocie torba z filcu złom łazienka

Łączna liczba wyświetleń

współtworzę:

współtworzę:

tu:

tu:

.

.
Facebook Instagram Pinterest

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates Instalacja i modyfikacja szablonu: Perfektart.pl