• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
facebook instagram pinterest Email

Sandrynka - hand made

design by asiablog.pl. Obsługiwane przez usługę Blogger.
daawno się tak nie namęczyłam i dawno tyle niecenzuralnych słów nie poleciało, jak dzisiaj ;) a wszystko przez wielkie ustrojstwo, a przede wszystkim przez moje "ja sama i koniec". ale warto było! uwielbiam tę satysfakcję i dumę z samej siebie ;)


prl-owską lampę-koszmarek-wentylator dostałam jeszcze zimą. koleżanka mi to podarowała, że może ja sobie coś z tego skombinuję. popatrzyłam, pomyślałam i qrcze, przecież ja mieszkam na poddaszu i latem bywa naprawdę ciężko do wytrzymania. dlaczego sobie nie poprawić komfortu życia w chmurach???


lampa trochę poczekała i w końcu nadszedł na nią czas ;)


oczywiście nie obyło się od śmiesznostek :D

* sklep elektryczny:
- poproszę cztery małe żarówki, jakieś słabe, ale z tym standardowym gwintem. taśmę izolacyjną czarną, kostkę i probówkę, bo nie wiem, czy swojej nie zgubiłam. nie, ta kostka będzie za mała, pani da tę drugą.
- ale ta jest standardowa, powinna im wystarczyć (im? aaa, moim pracownikom znaczy)
- nie, wolę tę dużą zdecydowanie. i poproszę te plastikowe ściągacze uchwyty na kable.
- trytytki?
- nie, nie trytytki, takie coś, plastikowe, się wkłada kabel i zaciąga. a to się wkręca na sufit, no ja nie znam tego waszego slangu elektrycznego, noooo ;)

* telefon:
- słuchaj, jak mi z lampy-wentylatora wychodzą trzy kabelki, a z instalacji dwa to co ja mam z tym zrobić?
- no do fazowego musisz podłączyć światło i wiatrak, czyli dwa kabelki, a do zera zero.
- a ten fazowy to ma jaki kolor? brązowy czy niebieski?
- niebieski. ale to musisz wypróbować, który do czego jest w lampie. kurcze, ale jak ty wywalisz instalację, hmm, weź to zostaw, ja jutro do ciebie przyjdę i ci to zrobię.
- no weź, nie rób mi tego, przecież ja uwielbiam te elektryczne roboty. ja to zrobię sama.
- ty jesteś kopnięta, jak to dobrze że masz różnicówkę, bo byś spaliła kiedyś całą instalację w pizdu.

:D :D :D

no i proszę Państwa, po trzech próbach, zmianach kabelków, dopasowywania kolorów i kilkukrotnego włączania i wyłączania korków zadziałało na lux :D


i myślicie, ze to był koniec??? nie, to była wbrew pozorom najłatwiejsza część roboty.
bo weź tu teraz w pojedynkę zawieś to cholerstwo, mega ciężkie, nie posiadając oryginalnych mocowań? zawieś to człowieku tak, by Ci potem razem z wiatrem nie pierdyknęło na łeb!


półtora godziny. próbowania i myślenia jak. w końcu się udało! wisi! i w nawet działa! jejuuuu, pękam z dumy, no pękam. jestem wielka i tyle ;)




acha, zapomniałam wspomnieć, co zresztą widzicie, że zlikwidowałam kwietne klosze, imitację drewna i złoty kolor. jest czarno i miedziano. może być. nie jest to szczyt piękna, ale ten zefirek nad głową mi wsio wynagradza ;)


miłego, zasłużyłam na kawkę ;)



Share
Tweet
Pin
Share
15 komentarze
witajcie :)


oto kolejna odsłona metamorfozy śmiecia. kawałek blachy, takiej chyba sprzed pieca wynalazłam na złomie. tak bez planu, że może się kiedyś przyda.


okazała się idealnym materiałem na odpicowanie ;)


trochę białej farby i pracowicie powycinane wydrukowane literki. no i kawałek sznura.






miłego dnia :*



Share
Tweet
Pin
Share
12 komentarze
dzień dobry!

nie wspominałam wcześniej, ale jestem w trakcie metamorfozy swojej łazienki. w zasadzie wiele mi nie pozostało, bo tylko wymiana wykładziny na podłodze i lampy na suficie.

jak będzie? kompletnie inaczej. będzie komiksowo, tak mi się kojarzy. dużo czerni rozświetlonej plamami intensywnego niebieskiego. wiem że to dziwne - u mnie niebieski, ale spodobał mi się kontrast i zaryzykowałam. 


będzie niewiele ozdób, przedmiotów, durnostojek, zachciało mi się minimalizmu, haha :D

ale do rzeczy. nie pokażę całej łazienki, ale pokażę mój odlotowy pomysł na gazetnik.
zastanawiałam się długo nad tym przedmiotem, planowałam sama go zrobić, siedziałam na pintereście szukając inspiracji, czy drewniany, czy wiszący, czy stojący itd.

aż tu odwiedziłam swój sklep ze starociami. właścicielka zna moją miłość do złomu i rdzy i zawsze odkłada mi do wielkiej siaty takowe znaleziska. grzebię więc sobie, szukam i patrzę, a tam takie otóż siodełko do rowerka, czy motorka, nieduże, pordzewiałe, ale urocze. oczywiście zabrałam - 3 zł :P


gazetnik z siodełka? oczywiście, jak najbardziej!
wystarczyło wyprostować uchwyty i pomalować. 
dla mnie czadowy, oryginalny i recyklingowy - idealny.


no i z przymrużeniem oka ;)


Share
Tweet
Pin
Share
6 komentarze
wszyscy wiedzą, jak lubię szperać nie tylko na targach staroci, ale i na złomowiskach. wiem, że nie wszędzie jest to możliwe, często w takich miejscach nie można za żadne pieniądze nic kupić - bo nie prowadzą sprzedaży detalicznej i koniec. na szczęście u mnie jest to możliwe. 


wiele razy już znajdowałam fajne rzeczy na złomowisku. po mniejszej lub większej ingerencji, poprawkach, przeróbkach itp miałam naprawdę skarby w domu.

wczoraj też tam zajrzałam. i w kącie znalazłam boską drewnianą skrzynkę z rosyjskimi napisami. po wyszorowaniu jej myjką ciśnieniową, lekkim przetarciu papierem ściernym mam prawdziwe vintage znalezisko :)


jak coś do domu przynoszę, od razu pozbywam się czegoś innego. żeby nie zapełnić już kuchni maksymalnie, o ile to jeszcze możliwe...


dzieci z obozu przywiozły mi drewnianą pamiątkę ;)  



a z kuchni zniknęła etażerka, duża skrzynia, i kilka pomniejszych przedmiotów.
 można je kupić w sklepie: TUTAJ 

miłego dnia :*




Share
Tweet
Pin
Share
16 komentarze
dzień dobry!

ten tydzień będzie baardzo gorący, i bynajmniej nie z powodu temperatury... w najbliższą niedzielę moja córa idzie do komunii, a że wszystko organizuję sama, to roboty czeka mnie huk! trzymajcie kciuki :)


jednak póki co, mam Wam do pokazania kolejną nowość w mojej kuchni. cudną półkę, którą zawsze chciałam mieć. mam to szczęście, że moim znajomi znają już bardzo dobrze mojego bzika i zanim coś wyrzucą, pytają, czy mi się czasem TO nie przyda? z reguły się przydaje ;)

tak było z tą półką, Marek do mnie zadzwonił, zapytał, czy chcę takie coś? 
no jakże bym nie chciała??? 


nie napracowałam się z nią dużo, umyłam i rozjaśniłam troszkę woskiem w kolorze waniliowym. wystarczyło "nasmarować" półkę woskiem, a po kilkunastu minutach ładnie rozetrzeć szmatką. tylną ściankę zrobiłam białą, takie tło ładniej wydobywa wszelakie drobiazgi, które na półce stoją.







jak zawsze, gdy coś dochodzi, coś musi zniknąć, więc kolejny raz zrobiłam małe przemeblowanie i dzięki temu mogę zaprosić Was na wyprzedaż - w zakładce Second hand.











dobrego tygodnia!
Share
Tweet
Pin
Share
27 komentarze
metamorfoza pokoju dziecięcego idzie mi naprawdę powoli... i nie jest to zależne od funduszy, czasu, możliwości, tylko... od mojego chcenia ;) największą robotą było odświeżenie ścian, a przysięgam, nienawidzę tego robić, nienawidzę... i tak po pomalowaniu połowy pokoju jakoś ochota mnie opuściła
 i nie chce powrócić ;)


moje dzieciaki marzyły o podzieleniu pokoju na dwie części. no cóż, Maja ma już 10 lat, Saszka 6 lat, to już taka pora, że chcieliby się rozdzielić. jednak ich pokój jest naprawdę niewielki, ma jakieś 12m2, ciężko to przedzielić. postanowiłam zrobić to tak formalnie - urządzeniem im dwóch odrębnych stref, w różnych stylach, kolorach, pasujących do ich płci i zainteresowań. wspólny miał być tylko kolor ścian - jasnoszary.

może najpierw przypomnę, jak wyglądała ta połowa pokoju, jeszcze kiedy dzieci były razem:



skoro opony były już na ścianie, to postanowiłam je pozostawić i tę część pokoju zrobić dla Saszy. 
on uwielbia samochody i taki temat miałam na zadanie domowe ;)


ściany pomalowałam, groszki zlikwidowałam, a opony lekko pociągnęłam na czarno, z powrotem ;)
między nimi wymalowałam kawałek ulicy. metalowe rejestracje (tak jak i żółtą lampkę na biurko), udało mi się za grosze kupić od Oli z bloga - O Zebrze -


girlandę z białych lampek ze swojego pokoju przeniosłam do Saszki. tutaj pasują idealnie...


stary kogut od karetki to też moje znalezisko z przychodni lekarskiej ;)



plakaty można pobrać - TUTAJ - - ogromny wybór, polecam!


nad biurkiem powiesiłam starą szafeczkę. jest tu i metalowy koszyk ze złomu, kawałki próbek tapety, z których zrobiłam obrazki, oryginalna tabliczka TAXI, którą przywiózł mi mój kolega z NY.



szafa - loftowa, metalowa, kupiona za grosze w likwidowanej przychodni lekarskiej. wyglądała tak:


pomalowana eksperymentalnie - najpierw czarną, lateksową farbą do ścian, potem żółtą/kremową farbą kredową i na końcu zabezpieczona woskiem bezbarwnym, co pięknie rozmazało i pomieszało kolory razem:




książki zostały włożone do starych szuflad, które pomalowałam i dorobiłam im mini nóżki z drewnianych klocków :)


bieloną skrzynię z OSB zostawiłam jak była, te ślady użytkowania chyba jej służą...


lampę wiszącą również zrobiłam sama, i to jest mój ogromny sukces. zawsze bałam się grzebania w elektryce, a tu ściągnęłam starą lampkę, rozbroiłam ją, wykręciłam i wkręciłam w kostkę, wszystko sama :D

taka była:


a taką zrobiłam - ze starego klosza:


girlanda nad okno z próbki tapety w wyścigówki (warto o nie prosić w marketach budowlanych!):


tak wygląda połowa pokoiku. druga połowa, Mai, jeszcze nie jest gotowa, ale obiecuję, że się sprężę
i też Wam pokażę.
jak widzieliście, nie trzeba wydawać dużo pieniędzy by funkcjonalnie i ciekawie urządzić pokój dla chłopca. trochę pomysłu, dużo DIY, znaleziska
i przerobione stare meble oraz drobiazgi!

miłego :*





Share
Tweet
Pin
Share
18 komentarze
Older Posts

Facebook

Sandrynka - hand made

rozgość się:)

rozgość się:)

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 12'2018

Sesja w MM 12'2018

.

.

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Archiwum bloga:

  • ▼  2025 (7)
    • ▼  września (2)
      • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      • DIY - retro obraz
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2022 (8)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (7)
  • ►  2021 (11)
    • ►  listopada (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (8)
  • ►  2020 (8)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (43)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2017 (103)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (115)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (11)
    • ►  maja (13)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2015 (208)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (17)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (19)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (21)
    • ►  kwietnia (19)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2014 (202)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (20)
    • ►  września (22)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (10)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (20)
    • ►  marca (17)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (13)
  • ►  2013 (182)
    • ►  grudnia (21)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (13)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (16)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (10)
    • ►  stycznia (18)
  • ►  2012 (125)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (20)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2011 (164)
    • ►  grudnia (30)
    • ►  listopada (29)
    • ►  października (27)
    • ►  września (29)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (31)

Obserwatorzy

Popularne posty

  • Pyszności...
     mam dziś do pokazania kolejny mój gadżet kuchenny... uwielbiam organizować spotkania z przyjaciółmi połączone ze wspólnym biesiadowaniem. t...
  • Symetryczne B&W
     ta historia jest trochę smutna, ale jednak bardziej zabawna... to miał być prezent urodzinowy dla mojego chłopaka - prawdziwego, zodiakalne...
  • DIY - retro obraz
     witajcie :) dziś mam dla Was pomysł na retro obraz. inspiracją była tapeta w krowy. no przeeecuuudna! przydymione ecru i musztarda, rysunki...
  • DIY - zamiast wianka - kapelusz!
    witajcie! co powiecie na taki pomysł? zamiast wianka na drzwi wejściowe wykorzystujemy ozdobiony kapelusz słomkowy! mnie się to szalenie pod...
  • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      jednym z moich wnętrzarskich mini marzeń był klasyczny plakat z festiwalu Jazz Jamboree 1980 rok. chyba każdy, kto lubi jazz - ten plakat ...
  • Jak zrobić dizajnerską półkę z sita do mąki - DIY.
    dzień dobry :) dzisiaj mam dla Was cudownie proste DIY na bardzo modną okrągłą półkę. zobaczycie sami, że nie ma co płacić kupę kasy ...
  • Czwartkowa Aranżacja Stołu.
    dzień dobry!   bez zbędnych słów - miłego czwartku :*
  • Lipcowe kawki...
    lipcowe ujęcia kawkowe... 
  • Czasem słońce, czasem deszcz, czyli kilka słów o samotnym macierzyństwie...
    dzisiaj będzie ostro. dzisiaj będzie emocjonalnie. dzisiaj będzie smutnawo. nie lubię się odkrywać na blogu za bardzo. za bardzo wed...
  • Malarka od siedmiu boleści - part 2 :P
    witajcie! pamiętacie moje wyżycie artystyczno - malarskie?  możecie to zobaczyć - TUTAJ - ostatnio znowu to zrobiłam - czyli na...

Translate

Szukaj na tym blogu

Etykiety

DIY aranżacja stołu czajnik drewno farba akrylowa farba tablicowa filc fotografia kulinarna hand made kuchnia lifestyle metamorfoza pokój dziecinny pokój dzienny postarzanie drewna przedpokój przeróbka starocie torba z filcu złom łazienka

Łączna liczba wyświetleń

współtworzę:

współtworzę:

tu:

tu:

.

.
Facebook Instagram Pinterest

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates Instalacja i modyfikacja szablonu: Perfektart.pl