kiedy chcesz zrobić łóżkową fotę i nagle okazuje się, że nie masz żadnej klimatycznej tacy, to znajdujesz kawałek stareńkiej, odrapanej deski i wyrzynasz sobie takie cuś ;)
dzień dobry :)
dawno nie pokazywałam swoich Ziarnuszek, a powstają w trybie ciągłym ;)
tylko te z dzisiejszego posta uszyte zostały od początku sierpnia do dziś :)
ta czerwona, miłosna nadal jest do wzięcia <3
tak, uwielbiam je <3 <3 <3
WITAJCIE :)
tak sobie pomyślałam, że zaniedbuję blog pod względem informacyjnym, zdecydowanie...
a przecież cały czas tworzę rzeczy do mojego sklepu, powstaje mnóstwo skrzyneczek, mnóstwo odnowionych staroci, trochę szyję, dużo maluję i przerabiam.
dzisiaj rozpoczyna się u mnie wielkie wietrzenie magazynu - przeceny nawet do 70%, więc jakbyście mieli ochotę, zapraszam do buszowania :)
zbliżają się święta...
co roku staram się nie kupować prezentów w sklepach. robię je sama, albo zamawiam u rękodzielników. nie wspieram chińszczyzny, ani zachodnich marek. chcę promować polskich producentów, a szczególnie ludzi, którzy robią coś ręcznie, w pojedynczych egzemplarzach, ludzi tworzących z pasją i sercem. gorąco namawiam do tego wszystkich :) stąd pomysł na ten cykl przedświąteczny. w każdym poście chcę przedstawić kilku twórców, którzy mnie osobiście zachwycają, ale jednocześnie zakupy u nich nie spustoszą nam portfela (niestety czasem hand made jest tak potwornie drogi, że nie ma nawet o czym marzyć) ...
żeby było łatwiej, podzielę cykl tematycznie.
dzisiaj prezenty dla domu :)
1. GRACIARNIA
to moje najnowsze odkrycie :) z miłości do drewna powstają w pracowni przepiękne przedmioty ręcznie rzeźbione. deski do krojenia i serwowania, łyżeczki do przypraw, misy, maselniczki, wszystko wykonane z niesamowitym pietyzmem, doskonałe. wiem co mówię, bo nie wytrzymałam i zrobiłam sobie prezent przedurodzinowy i kupiłam deseczkę/maselniczkę i łyżeczkę do przypraw, uroczą :)
niesamowicie podobają mi się zdjęcia tych przedmiotów
i aranżacje z nimi, sprawdźcie :)
2. RED ARTIST
oj wiele tego, wiele :) Aneta tworzy piękne rzeczy - ja uwielbiam szczególnie jej proporczyki. robi też deseczki z fajnymi tekstami i mnóstwo różnych blaszek. wszystko jest takie dopracowane, aż miło się patrzy :) jeśli chcecie coś powiesić sobie w kuchni na przykład, to polecam:
czego ja już od Sabiny nie mam! plasterki drewna, domek, tacę... Śmietankowa znalazła nowe zajęcie razem ze swoim Śmietankowym Mężem i rżną drewno :) ile wlezie. powstają z tego świetne domki albo plasterki zdobione decoupage. domki są według mnie szczególne, takie naturalne :) a co poniedziałek na swoim blogu Sabina robi "poniedziałkową aranżację tacy" - inspirowaną moim stołem ;)
lubicie len? kto nie lubi, a do tego jest teraz megamodny. w tym sklepie dostaniecie wszystko z tego materiału, poduszki, rolety, obrusy, podkładki, girlandy, zasłonki, co tylko sobie zamarzycie. to może być świetny prezent, wyjątkowy i trendy :)
a może raczej coś drucianego? kosz? koszyk? półeczka? lampa? druciany stolik?
Marta rządzi w tym temacie, więc jak coś, to zgłaszajcie się do niej :)
kończąc tego posta pomyślałam sobie... dlaczego nie wspomnieć
o mojej Szanownej??? wnętrzarsko? jak najbardziej! dywaniki, koszyki, podkładki na stół - szydełkowe różności - to domena mojej Mamy :)
mam nadzieję, że namówiłam Was do prezentów hand made...
za tydzień tematem będzie "Dla dzieci". zapraszam :)
ps. post powstał "dla idei", nie jest przez nikogo sponsorowany! to takie moje subiektywne odczucie, gdzie warto sobie zajrzeć ;)