Kot na drzwiach i pierwszy krok w dorosłość;)

by - 01:52:00

hello:)
sobota - uwielbiam, do tego piękne słońce, po ostatnich deszczowych dniach... jest cudownie!!!

zrobiłam wczoraj małe COŚ. zainspirowana tematem, jaki poruszyła ostatnio  Funita (której blog jest dla mnie nieustającą kopalnią pomysłów!) - TUTAJ -, a mianowicie o malowaniu drzwi w misie, kotki i inne takie, mega się nakręciłam i też to zrobiłam swoim dzieciom.
 
wbrew pozorom nie jest to takie proste, ręka mi drżała strasznie;)

ale wyszło fajowsko, dzieciaki są bardzo zadowolone:



dzisiaj jest dla mnie jako mamy - ważny/trudny/ekscytujący dzień. moje młodsze dziecko zrobiło malutki kroczek ku samodzielności. a mianowicie poszło na wycieczkę z zuchami! Maja od ponad dwóch lat jest zuchem, więc to już normalka, że wszelkie biwaki, zloty itp - nie ma jej w domu. ale Saszka, to dla niego pierwszyzna. pierwszy wypad z domu bez mamy albo taty. tylko z siostrą, zuchami i harcerzami. chociaż strasznie się obawiałam, postanowiłam się na to zgodzić - wypad jest bardzo blisko domu, więc zawsze jakby co, będę go mogła zabrać z powrotem. ale nie sądzę - kiedy widziałam jak dziewczynki od razu się nim zaopiekowały, jak takim małym rodzynkiem - a jego mega dumną minę, małego zuszka z plecaczkiem - aż mi się łezka w oku zakręciła - mój 4,5 latek dorasta... ;)


co robi sandryna, kiedy dzieci w domu nie ma?! bierze się za remont - mam zamiar wymalować sobie pokój!

ps. miłej soboty:*

You May Also Like

10 komentarze

  1. Super to wygląda! Nie dziwie się , że dzieciaczki zachwycone :)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pomysł z kocimi drzwiami jest mega!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super wygladają!!! Oj, to mama na pewno dumna ze swojego skarba:):):)
    A na jaki kolor malowałaś?:)
    Buziaki:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Suuper pomysl na ozdobe drzwi :) Wczorajszego dnia spisaliscie sie Dzielnie oboje :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysl z tym kotem

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie zainspirowała ściana obok drzwi z kotem. Pomysł z malunkiem w pokoju dzieci jest rzeczywiście fajny. Mój " maluszek" już w gimnazjum, więc pomalowałam meble w trójkąty:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mua! :*
    Jestem z Ciebie dumna! :D
    To oczywiste, że ma się lekką tremę, jak się człowiek bierze do jakiejś roboty pierwszy raz.
    Ale efekt prześliczny, przesłodki i w ogóle mrauuuuuuuu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, to Twoja zasługa w dużym stopniu - dzięki Tobie ciągle wpadam na jakies nowe pomysły:)

      Usuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)