Plakat. nooo... i nie tylko o tym...

by - 02:33:00

forma plakatu jest bardzo trendy w aranżacjach wnętrz od dość długiego czasu. to dodatek który potrafi absolutnie odmienić wygląd i styl pomieszczenia, nadać mu wyrazu, rozświetlić, a często i rozśmieszyć. jednak co pewnie wynika z jego popularności - plakaty osiągają czasem nieprawdopodobnie wysokie ceny. tyle kasy za zadrukowany arkusz papieru?!



wszyscy wiedzą o mojej niechęci do wydawania kasy na dekoracje do domu, nie kupuję wszystkiego co modne, jestem w tej kwestii wręcz przesadnie rozsądna. nie kupię miseczki czy kosza tylko dlatego, że jest na topie, a to, że kosztuje sto czy dwieście złotych - to ma być dla mnie nieważne?! no jest ważne. nie tylko dlatego, że nie opływam w luksusy, nie zarabiam mnóstwa kasy, mój blog nie jest dla mnie żadną formą zarobku. po prostu jest to dla mnie takie bezsensowne trochę - kupowanie rzeczy do domu, która jest piękna, modna, ale nie ma żadnej innej zalety. ma tylko ładnie wyglądać. to, ze mi się takie COŚ spodoba, no cóż, mogę sobie powzdychać, ale nie kupię, bo mi szkoda... wolę zdecydowanie za cenę takiej rzeczy iść do restauracji i zjeść fajny obiad. no ja mam tak, że raczej sama coś wykonam, wykombinuję czy przerobię, niż kupię. ojejku, zabrzmiało to jakbym była jakąś dusigroszką na maxa haha;)

odbiegłam od tematu plakatu;)
skoro już wiadomo, że jestem niechętna kupowaniu, to włączam kombinacje. a że uwielbiam plakaty teatralne już od czasów swojego liceum, no to ostatnio napisałam maila do mojego teatru dramatycznego z prośbą o kilka plakatów. kilku, bo jak pamiętacie pewnie, mocno chodzi mi po głowie odmalowanie mojego pokoju - co się też wiąże z kasą oczywiście - gdyż ponieważ aktualnie jej nie ma na wariacje remontowe;)

plakaty dostałam bez żadnego problemu. i od razu jeden z nich znalazł swoje miejsce nad moim "kominkiem" i stał się iskierką do malutkiej zmiany:).bardzo mi się spodobał - tło jest turkusowe, a i ta czacha choć może robić lekko niepokojące wrażenie, to jakoś mi tak podpasowała. poza tym nad kominkiem nie jest już tak pustawo. efekty zobaczcie na zdjęciach - niestety dzisiaj zdjęcia są beznadziejne, nie wiem co się dzieje z tym moim aparatem:/






a propos moich kombinacji - żeby nie było, że jestem gołosłowna - w zasadzie większość tych rzeczy tworzących dekorację kominkową to jakiś tam hand made bądź groszowa zdobycz. począwszy od samego kominka, zrobionego z dwóch desek, kostek brykietu, tektury i farby. srebrna taca, prezent, który przerobiłam naklejkami na "marokańsko". marmurowy świecznik z giełdy staroci. kostki z napisem l o v e to plastikowe klocki mojego syna oklejone naklejką. latarenka szklana to zdobycz z all, ramka hand-made, tekturka z drewnianymi cyferkami też hand made. czarny dzban ukradziony Mamie, tak samo jak cukierniczka łabędź. najdroższy był chyba Budda z all za jakieś 15zł chyba. acha, butelka pomalowana na miętowo to też moja sprawka, a aniołek to prezent od blogerki. tyle:)







kończąc już wreszcie - chciałam aby mój blog był takim miejscem, gdzie nie pokazuje się przepięknych, stylowych, idealnych wnętrz za niebotyczne pieniądze. gdzie wszystko co trendy, ładne, na czasie - natychmiast znajduje się w moim mieszkaniu. takich blogów jest mnóstwo. i przypuszczam, ze nie jest trudno takie piękne wnętrza sobie zrobić - wystarczy mieć kasę. sztuką jest bardziej zrobić coś ładnego, zdobyć coś ładnego nie wydając na to ani grosza, bądź tylko kilka tych groszy. i takie blogi cenię najbardziej i najbardziej lubię je oglądać, czytać, inspirować się. na takie mieszkania uwielbiam patrzeć...

ps. wiem, poniosło mnie dzisiaj troszeczkę;)

You May Also Like

5 komentarze

  1. ten plakat fantastyczny! szkoda ze nie mam układów w żadnym teatrze;):)

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, nie trzeba mieć w ogóle żadnych układów w teatrze. piszesz maila do biura marketingu czy promocji w teatrze, że potrzebujesz kilka plakatów i bankowo je dostajesz, oni mają tego pełno:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sandrynko, dzięki za ten post, mam to samo. Oglądam różne fajne rzeczy, często zbyt drogie, które czasem stają się inspiracją do moich domowych wyczynów. Kominek już widziałam, ale jest czaderski, więc popatrzę znowu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Plakat jest świetny! Mam takie samo zdanie jeśli chodzi o wystrój wnętrz. Mało na niego wydaję, wolę poświęcić czas i zrobić coś sama! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)