Zaskakująca metamorfoza kinkietu - DIY ;)

by - 02:14:00



są rzeczy, które muszą swoje odczekać, poleżeć trochę, póki nie znajdzie się na nie pomysłu, miejsca, bądź chęci do przeróbki. tak było z pewnym kinkietem. dostałam go w prezencie w paczce różności do wykorzystania od jednej z lubiących mojego fp :)

fajna, biała lampka, ale z felerem w postaci przebicia w elektryce. próbowałam rozkminić problem, ale okazało się, że trzeba by wymienić całe wnętrze tak naprawdę. szczerze, to straciłam do tego cierpliwość i odłożyłam ten kinkiet do kąta na naprawdę kilka dobrych miesięcy.


czasem jednak wystarczy chwila, błysk - pomysł i... tak to się stało, że rozłożyłam lampkę na części pierwsze z zamiarem kompletnej metamorfozy. 


wszelakie wnętrze lampki poszło na bok, góra też, kinkiet odwróciłam od góry nogami i pomyślałam, że będzie z tego fajny klosz dekoracyjny. znalazłam kawałek sklejki po jakiejś zabawce, dokładnie w wielkości kwadratowego dołu lampki. potem postarzyłam wszystkie białe części moim sposobem - pomalowałam na czarno, jeszcze na mokrą farbę sypnęłam papryki w proszki i cynamonu i przetarłam pędzlem wszystko.


wystarczyło włożyć potem coś do środka klosza i przykręcić dno.
zastanawiałam się nad kaktusem, czy inną roślinką, ale kiedy włożyłam tego aniołka do środka, zauroczył mnie efekt :) taka mini kapliczka prawie, haha! poza tym to genialny pomysł, ponieważ ten aniołek jest ogromnie ważną dla mnie pamiątką i zawsze drżałam, że mi się stłucze.
teraz mu to nie grozi :D



jak widzicie, pomalowana farbą do ściany kanapa sprawuje się idealnie, a pamiętajcie że pełni rolę mojego sypialnianego łóżka ;) przypominam, kto nie widział: - Jak łatwo i szybko przemalować tapicerkę -



miłej środy!

You May Also Like

13 komentarze

  1. ulala super babo!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. papryka i cynamon ? Jesteś geniuszem!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajowo :) I pasuje do półeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjna metamorfoza! Efekt zachwycający, nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. papryka mówisz? cynamon mówisz? Jesteś nie z tej ziemi z tymi swoimi pomysłami!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem jak zwykle pełna podziwu dla Twojej kreatywności :) Pozdrawiam Sandrynko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. po prostu WOW!!! Ależ ty kobieto jesteś pomysłowa:) Wyszedł super!!!
    ściskam Cię majowo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś Bohaterem w swoim domu!!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No brawo , tego to jeszcze nie grali w blogowym świecie:) Super alternatywa dla drogich latarni :) Pozdrawiam Sandrynko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. rewelacyjny pomysł, sama chyba się rozejrzę za jakimś niepotrzebnym kinkietem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny pomysł! Zupełnie odmieniłaś kinkiet - nie spodziewałabym się, że w ogóle jest to przerabiany przedmiot!

    Pozdrawiam
    Ewela

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)