• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
facebook instagram pinterest Email

Sandrynka - hand made

design by asiablog.pl. Obsługiwane przez usługę Blogger.
dzień dobry!


moja klientka jakiś czas temu przywiozła mi szafeczkę do przerobienia. 
zwykła szafka z koszami, biała, nic nadzwyczajnego. 


właścicielce marzył się styl rustykalny, zero bieli, i też bez czerni. 

hmm... wyzwanie było, ale przecież ja to lubię :)


szafkę najpierw pomalowałam brązową farbą kredową. następnie wszystkie krawędzie pociągnęłam czarnym woskiem, potem gdzieniegdzie dodałam wosku w kolorze len. na sam koniec zabezpieczyłam całość woskiem bezbarwnym.




do szufladek przykręciłam stare, mosiężne uchwyty. one to zdecydowanie gwóźdź programu, nadały klimatu całości :)


wiadomo, że musiałam troszkę zeszlifować krawędzie szufladek... ;)

 
kosze natomiast potraktowałam miedzianym spray'em, czarną farbą i po wyschnięciu całość pociągnęłam złotym woskiem. efekt jest bardzo delikatny, ale ładnie komponuje się z uchwytami.




osobiście rzadko jestem tak zadowolona jak dzisiaj :D oby właścicielka podzieliła moje zdanie...


do następnego :*




Share
Tweet
Pin
Share
8 komentarze

jesienne wieczory są baaardzooo długie... ma to swój duży urok, nie zaprzeczam. gorąca herbata (a może od razu wino?) domowe ciasto czekoladowe, migoczące świece, ciepły grzejnik. małe przyjemności, jestem ich ogromną zwolenniczką i zawsze szukam wokół mnie takich drobiazgów, które umilają codzienność...

potrzebuję też koloru. mam dość rozmytych bieli, szarości i wszechobecnej czerni. chcę czegoś wariackiego, może turkus? może róż? a może pomarańcz?

dorwałam więc pędzel i przerobiłam swoją szafkę spiżarkę :) 


farba kredowa Amazona  ( kupicie w Ago - home ) w kolorze mandarin, patyna, farba kredowa Amazona w kolorze skin, złote płatki, wosk bezbarwny. wyszło to, co uwielbiam - kompletny odpał, mieszanina stylów i pozornie nic-do-siebie-nie-pasuje ;)






i tak wszystko okaże się w dziennym świetle hehe ;) ;) ;) 


 jeszcze jeden nowy przedmiot w mojej kuchni chciałabym Wam pokazać.
mam świra na punkcie desek do krojenia! nigdy ich za wiele, mogę nawet nie używać, byleby cieszyły moje oko.
decha ombre z - MAJUKO DESIGN - jest cuuudowna, to mój idealny prezent na urodziny, które miałam dwa dni temu ;)







to ja się żegnam, uciekam z powrotem do herbatki, a Wam życzę dobrego wieczoru...

ps. niezmiennie zapraszam do mojego sklepu, tam mnóstwo nowości, staroci, i powoli zaczyna tez być świątecznie: _TUTAJ _


Share
Tweet
Pin
Share
14 komentarze


mój przyjaciel przywiózł mi stare radio Unitra, działające, z prośbą: weź mi je jakoś przerób, chcę dać siostrze w prezencie.
hmm... przerobić radio? sprawne? stare? vintage'owe?
oj, zatrzęśli się pewnie w tym momencie klasycy ;)


no i jak, co z tym zrobić? nie można było przecież za bardzo ingerować w całokształt, żeby nie sprawić, że radio zamilknie na zawsze...

żadnych wytycznych, żadnego ulubionego stylu, zrób po swojemu i będzie dobrze.


 ja kocham eklektyzm, mieszankę stylów, elementy hipsterskie... więc takie oto radio powstało. kolorowe, fikuśne, inne, moje.


jak to zrobiłam? obkleiłam je próbką tapety (za każdą moją wizytą w castoramie proszę o jakieś kawałki tapet - zawsze się przydają!), dokleiłam drewniane nóżki, które pomalowałam i zawoskowałam. i jeszcze odrobinę ten czarny plastik potraktowałam woskiem. 


mnie się podoba, oby i nowej właścicielce... 


Share
Tweet
Pin
Share
7 komentarze
dzień dobry :)

jak pewnie pamiętacie, już farbowałam kiedyś swoją kanapę. robiłam to farbką do tkanin, a jak to było krok po kroku możecie zobaczyć - TUTAJ - i  - TUTAJ - 
efekt był spoko, koszt prawie żaden, bo kilkanaście złotych, a praktyczność? kanapa nie farbowała, nie plamiła, jedynymi minusami było to, że farbką do tkanin nie dało się uzyskać intensywnego koloru i po kilku miesiącach barwa blakła.

o tym, że tapicerkę można pomalować farbą kredową i woskiem oczywiście słyszałam, a jakże. robiła to np - DECO -Szuflada - lub dziewczyny z - Pani to potrafi - . efekty były super, ale dla mnie ogromnym minusem jest koszt takiego przedsięwzięcia... w końcu kanapa jest duża, trzeba by zużyć sporo farby kredowej, a potem zabezpieczyć to woskiem.


nie byłabym sobą, gdybym nie wymyśliła alternatywy, wiadomo!

pomyślałam - czy musi koniecznie być farba kredowa? a gdyby tak spróbować zwykłej farby do ścian?! dlaczego by nie spróbować?
a że w nagrodę za kobietę z pasją dostałam między innymi próbkę wosku, no to co tam, można było działać :)


z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że to najbardziej ryzykowny projekt, 
jaki do tej pory wykombinowałam! 
bałam się straszliwie, że zniszczę całą kanapę, ale pomyślałam, a co tam, najwyżej będę przykrywać ją jakąś narzutą i tyle ;)

kanapa przed zmianą wyglądała tak:


wzięłam pędzel i przemalowałam ją farbą lateksową czarną, która została mi z malowania łazienki. kanapa już była w dość ciemnym kolorze, wystarczyła więc jedna warstwa. 
oczywiście farba zasychała i tapicerka robiła się sztywna. wiedziałam, że to już załatwi wosk.


po wyschnięciu, a wystarczyło poczekać dwie godzinki, wzięłam wosk i zaczęłam wcierać w całą powierzchnię kanapy. jako, że ja dostałam wosk w kolorze jasnej wanilii, to wcierałam tworząc co jakiś kawałek widoczne smugi (wosk bezbarwny byłby najlepszy). tak sobie pomyślałam, że uzyskam lekki marmurek. czarny kolor zniknął, pozostał jakby stalowy.



po kilku godzinach mocno powycierałam kanapę kawałkiem polaru. i to był koniec całej roboty! po sztywności z farby nie ma śladu! specjalnie ubrałam białe spodnie i zasiadłam na kanapie, by przekonać się, czy powierzchnia będzie się brudzić. nic takiego się nie dzieje!




myślę że jeśli zwykła farbka do tkanin przez tyle miesięcy się sprawdzała, to tapicerka zabezpieczona woskiem tym bardziej.


"nowa kanapa" to nie wszystko, jak widzicie, nad kanapą kolejna nowość - półeczka, którą zawiesiłam na ślicznych wspornikach od - Rustykalne Uchwyty -



a chyba najzabawniejszą mam lampkę ;) podstawa jest starsza ode mnie, nie miałam do niej klosza, wymyśliłam więc go z drucianego koszyka ;)



to tyle :) z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że moja metoda odświeżenia sofy jest strzałem w dziesiątkę. wystarczył mi mały słoiczek farby lateksowej i pół mini słoiczka wosku - więc koszt minimalny :)

Share
Tweet
Pin
Share
36 komentarze
Older Posts

Facebook

Sandrynka - hand made

rozgość się:)

rozgość się:)

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

wywiad ze mną:

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Dzień Dobry Tvn - 08'2016

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 02'2019

Sesja w MM 12'2018

Sesja w MM 12'2018

.

.

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 10'2016

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Kobieta z Pasją MM - 08'2015

Archiwum bloga:

  • ▼  2025 (7)
    • ▼  września (2)
      • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      • DIY - retro obraz
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2022 (8)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (7)
  • ►  2021 (11)
    • ►  listopada (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (8)
  • ►  2020 (8)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (43)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2017 (103)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (11)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (115)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (11)
    • ►  maja (13)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2015 (208)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (17)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (19)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (21)
    • ►  kwietnia (19)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2014 (202)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (20)
    • ►  września (22)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (10)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (20)
    • ►  marca (17)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (13)
  • ►  2013 (182)
    • ►  grudnia (21)
    • ►  listopada (16)
    • ►  października (13)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (16)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (10)
    • ►  stycznia (18)
  • ►  2012 (125)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (20)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2011 (164)
    • ►  grudnia (30)
    • ►  listopada (29)
    • ►  października (27)
    • ►  września (29)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (31)

Obserwatorzy

Popularne posty

  • Pyszności...
     mam dziś do pokazania kolejny mój gadżet kuchenny... uwielbiam organizować spotkania z przyjaciółmi połączone ze wspólnym biesiadowaniem. t...
  • Symetryczne B&W
     ta historia jest trochę smutna, ale jednak bardziej zabawna... to miał być prezent urodzinowy dla mojego chłopaka - prawdziwego, zodiakalne...
  • DIY - retro obraz
     witajcie :) dziś mam dla Was pomysł na retro obraz. inspiracją była tapeta w krowy. no przeeecuuudna! przydymione ecru i musztarda, rysunki...
  • DIY - zamiast wianka - kapelusz!
    witajcie! co powiecie na taki pomysł? zamiast wianka na drzwi wejściowe wykorzystujemy ozdobiony kapelusz słomkowy! mnie się to szalenie pod...
  • Jak ciekawie oprawić plakat - DIY
      jednym z moich wnętrzarskich mini marzeń był klasyczny plakat z festiwalu Jazz Jamboree 1980 rok. chyba każdy, kto lubi jazz - ten plakat ...
  • Jak zrobić dizajnerską półkę z sita do mąki - DIY.
    dzień dobry :) dzisiaj mam dla Was cudownie proste DIY na bardzo modną okrągłą półkę. zobaczycie sami, że nie ma co płacić kupę kasy ...
  • Czwartkowa Aranżacja Stołu.
    dzień dobry!   bez zbędnych słów - miłego czwartku :*
  • Lipcowe kawki...
    lipcowe ujęcia kawkowe... 
  • Czasem słońce, czasem deszcz, czyli kilka słów o samotnym macierzyństwie...
    dzisiaj będzie ostro. dzisiaj będzie emocjonalnie. dzisiaj będzie smutnawo. nie lubię się odkrywać na blogu za bardzo. za bardzo wed...
  • Malarka od siedmiu boleści - part 2 :P
    witajcie! pamiętacie moje wyżycie artystyczno - malarskie?  możecie to zobaczyć - TUTAJ - ostatnio znowu to zrobiłam - czyli na...

Translate

Szukaj na tym blogu

Etykiety

DIY aranżacja stołu czajnik drewno farba akrylowa farba tablicowa filc fotografia kulinarna hand made kuchnia lifestyle metamorfoza pokój dziecinny pokój dzienny postarzanie drewna przedpokój przeróbka starocie torba z filcu złom łazienka

Łączna liczba wyświetleń

współtworzę:

współtworzę:

tu:

tu:

.

.
Facebook Instagram Pinterest

Created With By ThemeXpose & Blogger Templates Instalacja i modyfikacja szablonu: Perfektart.pl