Pff, plany są jednak bezsensowne;P

by - 01:45:00

z mojej wielkiej piątkowej listy prawie niczego nie zrobiłam, hahaha! kilka drobiazgów, nic więcej... co oznacza że będę miała baaardzo pracowite najbliższe popołudnia i wieczory... a dlaczego nic nie zrobiłam? nooo boooo... rozczytałam się na maxa. koleżanka pożyczyła mi mega książkę - "Ciemno, prawie noc" Joanny Bator. wow, po prostu! książka znana, utytułowana nagrodą Nike, do tego autorka jest rodowitą wałbrzyszanką, akcja książki toczy się w Wałbrzychu, sama ksiażka jest nieprawdopodobnie trzymająca w napięciu, nie można się oderwać. no i czytałam, nic nie dało się na to poradzić;)

pobawiłam się troszkę transferem i zrobiłam dla przyjaciółki obrus świąteczny w choinki (nie mam niestety zdjęcia jak wygląda na stole, bo od razu go jej zaniosłam):


i zrobiłam jeszcze kilka poszewek świątecznych:



aaaa i pokażę Wam jeszcze naszą "rynkową" choinkę, jaką mam wręcz pod oknami. w tym roku jest meeega prześliczna, po prostu cuudna. dodam, że cała migocze cały czas:


You May Also Like

5 komentarze

  1. piękne te transfery! pocieszę Cie, że też jestem daleko w polu! gorący tydzień się zaczyna, ale na pewno zdążymy! głowa do góry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to czasami z planami bywa. to fakt ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne te transfery i poszewki ;)
    Cuuuuuuuuuuuudna choinka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne transferowe prace! a choinka po prostu...wow!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne poszewki;) I nic się nie martw kochana, ze wszystkim się wyrobisz;) Całuski

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)