Na ratunek sweterkowi:)

by - 11:29:00

bardzo lubię kolor fuksjowy i kiedy udało mi się wynaleźć dzianinowy golfik w takim mocnym kolorze, byłam superszczęśliwa. założyłam go chyba ze dwa razy i... zrobiłam wspaniałą plamkę na dekolcie. nawet nie wiem jak i kiedy. po kilkukrotnym praniu poddałam się - ciemna plamka nie zeszła. musiałam coś wykombinować bo szkoda mi było go wyrzucać.





i tak to wczoraj uratowałam golfik, a jednocześnie chyba zdecydowanie nadałam mu o wiele ciekawszego wyglądu. naturalnie użyłam filcu - czarny, sztywniejszy idealnie się do tego nadał. wycięłam serduszka w różnych wielkościach i naszyłam na sweter. i koniec, nie ma plamy a są za to słodziutkie serducha:







You May Also Like

4 komentarze

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)