to takie niespotykane...

by - 04:33:00

... by Sandra robiła jakieś przetwory:D nigdy mi się nie chciało, przecież szybciej jest kupić w sklepie, prawda? nie wiedziałam ile daje satysfakcji ta robota, naprawdę:)

więc muszę się pochwalić - moje słoiczki z ogórkami po chińsku. bankowo jutro jeden otwieram, bo umieram z ciekawości jak mi wyszły:)







pięknego weekendu Wam życzę:)

You May Also Like

8 komentarze

  1. poszukałam sobie w googlach przespisu i chyba takie zrobię ;-)) choc ja tez nie jestem guru przetworów...

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem bardzo ciekawa jak smakują! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi ogórkami po chińsku - tylko jak się robi i dlaczego po chińsku?
    Pozdrawiam i czekam na przepis;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. O!!! Takich frykasów to ja nie jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim wydaniu, nigdy nie jadłam ogóreczków!!! Ciekawe jak smakują:)
    Cudownej niedzieli kochana:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w ubiegłym roku odkryłam jaką to daje satysfakcję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję, sama się przymierzam od paru lat:)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)