Projekt Ustka. Chatka Plażowa.

by - 15:28:00

pierwsza część projektu gotowa :) uprzedzam, ten post jest meeega dłuuuugi...

oto przedstawiam Wam CHATKĘ PLAŻOWĄ.

każdy domek składa się z pokoju dziennego wraz z aneksem kuchennym, sypialni z dużym łóżkiem, drugiej sypialni z łóżkiem piętrowym i łazienki. zdecydowanie najbardziej skupiłam się na części środkowej, dziennej. sypialnie są maleńkie i nie chciałam zarzucać ich dużą ilością dekoracji, by nie zaburzać ich funkcji, również przechowywania.

ale po kolei :)

- girlandę dżinsową zrobiłam sama, literki namalowałam biała farbą akrylową:


- mnóstwo turkusu. z wszechobecnym drewnem turkus stworzył prawdziwie wakacyjny klimat. turkusowe koce już były, więc tym bardziej zdominowały one kwestię wyboru kolorów. na ścianie powiesiłam słomkowe kapelusze, ujednoliciłam tylko im opaski, owijając sznurem jutowym. stoły były surowe drewniane, pomalowałam nogi na beż/biel i turkus. blat zeszlifowałam i wtarłam w niego olej jadalny, by go zaimpregnować i trochę przyciemnić.


- poszewki na poduszki kupiłam w Jysk za 5zł. jedna jedyna była w stópki i świetnie tu podpasowała :) podkładki na stół też z tego miejsca:


- w aneksie kuchennym zawiesiłam grafikę ze śmiesznymi zasadami. zamierzam w każdej chatce w tym samym miejscu umieścić tę grafikę, bo jest naprawdę zabawna. pochodzi ona 
ze strony - MADZIOF - większość grafik do wszystkich chatek znalazłam właśnie u niej, więc polecam :)


- wiklinowy kosz, którego górną część pomalowałam na turkus docelowo ma być miejscem na czasopisma/książki:


- na blacie kuchennym zwykłe słoje szklane jako pojemniki na sypkie produkty. stoją na takiej dziwnej drewnianej podkładce, która wynalazłam w różnościach właścicieli:

- plastikowy komplet suszarka/ociekacz szczęśliwie tez były turkusowe :)


- więcej zdecydowanie nie trzeba, grafika robi naprawdę dużo :)


- w większej sypialni tylko trzy grafiki, pościel w naturalnych barwach, doniczki, które robią jako wazony (tez je przemalowałam, bo były jasnofioletowe), słomiane podkładki.



- w chińskim sklepie tutaj w Ustce kupiłam takie gipsowe miseczki. zauroczyły mnie, a razem kosztowały tylko 4zł :)


- koszyk z trawy tez potraktowałam turkusem:


- na podłodze beżowy dywanik z Jysk:



- w mniejszej sypialni dwie grafiki i szklane wazoniki, które owinęłam sznurkiem. no i dywanik:





- i powracamy do części dziennej:


- tutaj jeszcze jeden kapelusz:


 - koszyki na drobiazgi, ponownie z turkusem:


- zawieszki, koszyki, misa, doniczka, muszelki znalezione u właścicieli. kamyki znad morza. w jedną
 z ramek włożyłam kawałek tektury z napisem, który zrobiłam kredą:



- wieszaki przy wejściu też pomalowałam na beż i turkus: 


- na jednym z nich wisi moje nosidło, które ustylizowałam na powitalne :)


- porcelanę do każdej z chatek przywiozłam od siebie, z kiermaszu Porcelany Kristoff. by nie generować kosztów, zamiast gotowych kompletów (których koszt zaczyna się mniej więcej od 300zł), zaproponowałam właścicielce skompletowanie porcelany przeze mnie (koszt całości około 100zł). to było wyzwanie, bo nie dało się absolutnie dobrać wszystkiego w jednym wzorze. ale jakoś mi się udało dopasować z poszczególnych elementów całe komplety :)

do chatki plażowej chciałam coś w delikatnych beżach. półmisek, talerze płaskie i deserowe z jednego wzoru, z beżem. reszta całkiem biała, czyli głębokie talerze, dzbanek, kubki, mlecznik i cukiernica:



- jeszcze szyldy dorobiłam, a jakże :P



uff, to tyle ze sprawozdania :) jak Wam się podoba? mnie bardzo, naprawdę przyjemnie się wchodzi do takiego domku. do tego bardzo chciałam udowodnić, że można wyróżnić zwykły domek wśród zalewu takich samych i zrobić to niewielkim kosztem. jestem też zwyczajnie zadowolona, bo jednak nie jestem u siebie, nie ma tutaj moich sklepów, nie mam tutaj swoich pierdółek, tkanin, papierów, wszystkiego, co mogłoby mi pomóc. musiałam działać na tym, co tutaj znalazłam i co już zastałam. a przypominam - nie mogłam wykonać żadnego remontu, zmiany mebli, podłogi, ustawienia itp.
mogłam podziałać tylko dekoracyjnie i wydaje mi się, że się udało.

dla przypomnienia, tak było:


dziękuję za uwagę i zabieram się za Chatkę Marynarską :)

You May Also Like

47 komentarze

  1. Anonimowy20/7/16

    Zdjec sporo ale i wiele oddaja z tego piekna jakie tam powstalo. Mozna ogladac w niedkonczonosc :)
    Jaki adres do tych domkow?
    Sps ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy20/7/16

    w magicznej Chatce Plażowej projektu Sandrynki wszystko się zdarzyć może:) Justa N.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy20/7/16

    nie podoba mi sie ...przepraszam ale wieje tandeta...
    bardziej odpowiadalo mi surowe wnetrze jak.te pseudo- przerobki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, byle szybko, byle tanio,byle pod wynajem i jak najtaniej. Byle coś niby w jakimś stylu, puszka farby i gotowe. Nie podoba mi się kompletnie. Chociaż tę nogę chromową w aneksie można było wymienić , a te meble z mdf, panel na podłodze. Naprawdę doceniam każdą prace , ale tu jeszcze trzeba dużo, dużo zmienić. Ale proszę się nie martwić turysta i tak przyjedzie.
      Byle szybko, byle tanio, byle jak.

      Usuń
    2. Anonimowy20/7/16

      Oto glos wredoty!
      Krytykowac kazdy potrafi.
      Jakies konstruktywne sugestie?

      Usuń
    3. Anonimowy20/7/16

      Nie jestem wredna a szczera.
      Liczylam na jakies wow ...a chyba slomkowe kapelusze powiesic kazdy potrafi a najwieksze wow to turkusowy koc.
      Moze kogos to zachwyca ale na pewno nie jest to cos co to niby mialoby sprawic bym nie chciala stamtad wychodzic ...a chyba takie zalozenie bylo by wracac z zapartym tchem ...zaparlo ci dech w piersiach ? bo mnie nie
      Ciekawe sa nogi jestem ciekawa jak wyglada to z bliska.Na zdjeciu wszystko wyglada super gorzej w rzeczywistosci i z bliska.

      Usuń
    4. Proszę przeczytać dokładnie jakie były założenia projektu. Zero budżetu. A domek mimo to otrzymał kolor i charakter.

      Usuń
    5. Anonimowy21/7/16

      No tak kolor otrzymal ... a czy charakter ?
      Drodzy panstwo bo juz zaczynaja padac hasla o hejtowaniu.Mam rozumiec ze w dzisiejszych czasach nie mozna skrytykowac .Na kazdy projekt trzeba wylewac fale pochwal.
      Wszystko musi sie podobac szczegolnie w blogosferze.
      No jesli pani Sandra lubi zyc w utopii to domek jest przepiekny ...ale bez dodatkow .

      Usuń
    6. Anonimowy21/7/16

      Droga Sandrynko widze ze krytyka choc szczera boli.
      Wyzywanie kogos od hejterow tylko dlatego zr nie zachwyca sie projektem jest zwyczajnie plytkie.
      Jesli zalozeniem osoby zatrudniajacej byl taki efekt to nie wiem.komu wspolczuc.Tobie ktora krytyki nie znosi czy wlascicielce ktora nie potrafi postawic wazonu i okryc pledem kanapy ...
      pozdrawiam Lucyna

      Usuń
    7. Wszystkim (a zwłaszcza krytykantom i hejterom) polecam odcinek A. Szustaka na temat hejtu i tzw. "wyrażania własnego zdania"
      https://www.youtube.com/watch?v=qQPNaYcxLMA
      w skrócie: każdy ma prawo do własnego zdania i pogląd i masz prawo to zdanie zachować dla siebie...bo jeżeli ktoś cię nie pyta o twoje zdanie, to wcale nie musisz go wyrażać. A uwagi "krytyczne" można komuś wrzucać tylko w przypadku, gdy chcesz komuś szczerze pomóc, żeby robił to, co robi (a nie to co tobie się wydaje że powinien robić), lepiej, sprawniej itp.
      PS. no właśnie co Sandrynkę może obchodzić to, że pani X czy pani Y to się nie podoba?!!!!
      PS2. Sandrynko rób to co robisz tak jak robisz, jesteś w tym ŚWIETNA!

      Usuń
    8. i jeszcze dodam jedno. jak ten Ktoś "krytykujący" (chociaż dla mnie to krytyka nie jest wcale) nie umie czytać, to niech nie komentuje :D wystarczy się wczytać w tekst, założenia, możliwości i OCZEKIWANIA WŁAŚCICIELI i się zastanowić co się pisze :)

      ps. GDYBYM NIE UMIAŁA PRZYJMOWAĆ KRYTYKI - NIE OPUBLIKOWAŁABYM ANI JEDNEGO ZŁEGO KOMENTARZA :D więc , tego... pozdrawiam ;)

      Usuń
  4. Jak dobrze tu zajrzeć przed snem, wspaniały relaks i oczy nacieszone :) Pozdrawiam i życzę samych twórczych pomysłów <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie super! Chętnie bym się tam wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy20/7/16

    udalo sie,jest klimatycznie,brawooo.

    OdpowiedzUsuń
  7. super metamorfoza!!! buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, od razu wypoczynek przyjemniejszy! Domki ogólnie mają to do siebie, że owszem posiadają wszystko co trzeba (meble, naczynia, itp.) ale zupełnie brak tam dodatków. Nie wiem z czego to wynika, ale fajnie, że są ludzie, którzy to zmieniają.

    OdpowiedzUsuń
  9. dobra robota:) czekamy na kolejne przemiany:) fajnie, nie za dużo ozdób, funkcjonalnie... mam taką amłą sugestię żeby te koszyki jednak całe na turkus pomalować:) i koniecznie tą nogę srebrną od blatu można by pomalować lub owinąć sznurkiem:) o owinąć sznurkiem to dobry pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Domek nabrał charakteru dzięki kolorom i dodatkom choć nie miałaś praktycznie budżetu na ten projekt a tylko własną kreatywność i odwagę. Łatwo jest zrobić aranżację mając budżet i dostęp do własnego warsztatu, farb itp. Ty musiałaś sobie radzić z tym co zostałaś. Brawo. Czekam na następne

    OdpowiedzUsuń
  11. Hejterką się nie przejmuj, projekt bardzo udany. Skromnie i ładnie. Nie sztuka wywalić kasę na dizajn, sztuką jest nie mając zaplecza finansowego zrobić coś takiego. Ja bym z przyjemnością się zaokrętowała w takim domku na wakacje.
    Gdyby właściciele mieli dyg do urządzania, zamiast paździochów kupiliby pewnie trochę starych, drewnianych mebli, razem z Twoimi dodatkami byłoby już super ekstra...
    Trzymaj kurs Sandrynko. Mam nadzieję, ze oprócz pracy masz czas na wypoczynek :-)
    PS. Porcelana świetna!!! Ode mnie dodatkowa gwiazdka za to.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam wrażenie, że osoby które tak skrytykowały projekt nigdy w nim nie przebywały a widziały go tylko z okien swoich klimatyzowanych pokoi hotelowych...
    Ja często wyjeżdżałam pod taki domek, najpierw sama, potem z mężem a następnie z dziećmi. Żaden z nich nie miał tak ładnego i schludnego wykończenia i zapewniam Was, z rozkoszą bym się pojawiła w domku Sardynki.

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się podoba! Jadę na urlop do podobnego domku, ale właśnie w stanie surowym - i jakbym mogła wybierać, to zdecydowanie wolałabym w tych Twoich przeróbkach mieszkać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bosko. Mogłabym w niej spedzić urlop:)
    pozdrawiam i miłego dnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest cudnie!!!
    Chciałabym trafić na wakacjach na takie miejsce ❤❤❤

    P.S. 18 kilometrów od Ustki jest mój Słupsk a w nim mnóstwo sklepów z drobiazgami np Kik Pepco Jula Jysk. To tak jakbyś jeszcze szukała "pierdułek" do pozostałych dwóch domków

    OdpowiedzUsuń
  16. Kawał dobrej roboty:) Gratuluje:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dla mnie spisałaś się na medal :) Domek wygląda niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy21/7/16

    Mnie zastanawia jedno. Dlaczego ktoś komu się coś nie podoba i ma odwagę powiedzieć to głośno od razu nazywany jest hejterem? Czy już nikt nie może miec innego zdania? Zawsze trzeba wszystkim przytakiwać? Gust i hejt to co innego. To czy coś nam się podoba czy nie jest kwestia gustu a nie hejtu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, chwileczkę, konstruktywną krytykę to ja przyjmuję bez słowa, ponieważ tak jak i mnie nie wszystko się podoba, tak i to, co robię może mi się nie podobać. i nie mowa tutaj o tym. ale jeśli ktoś wrzuca złośliwy komentarz typu: ale tandeta, ale pseudo ozdóbki, na zdjęciu jeszcze to wygląda, a w rzeczywistości lipa (ciekawe skąd to ktoś wie?) to dla mnie jest już hejt.
      pomijam to, że ja mam w sobie ZA DUŻO EMPATII i jak mi się coś nie podoba, to nie komentuję, nie wchodzę, nie oglądam. no ale to ja i za siebie tutaj piszę.

      Usuń
  19. Sandra, świetna robota! Wszystko przemyślane, z gustem, nie za dużo. Ciekawie i lekko, mogłabym napisać cały elaborat. Mam tylko jedno zastrzeżenie, właściwie prośbę... czy nie dało by się umieścić polskich napisów, np. po prostu plaża, a nie to wszędobylskie "beach"? To samo z plakatami, przetłumaczone na nasz język są równie wesołe, najlepszym przykładem jest ten z kuchni, no po prostu rewelacja. Starsi ludzie i inni niepoligloci też chcieli by się pośmiać:).
    Ale całość jest fantastyczna i czekam na resztę. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. A i jeszcze słówko - kochani, nie wdawajcie się w dyskusję z tym całym hejterem, on tylko na to czeka. Zapewne to jakiś znudzony wakacjami nastolatek, wypisuje dyrdymały i czeka na reakcję. Naprawdę nie ma sensu ciągnąć takich komentarzy, to jest blog Sandrynki i naszym miłym celem jest pisanie komentarza o jej pracy, a nie polemizowanie z jakimś frustratem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyjemna chatka, drewno wygląda bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak wakacyjnie :) Pięknie wyszło! Podobną girlandę miałam w planach, super zobaczyć, jak wygląda gotowa :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Super, coś z niczego a odrazu miło :-)czekam na kolejne etapy, a "pokemonami" się nie ma co przejmować.
    Pozdrawiam. Ania

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyszło ślicznie! Z przyjemnością spędziłabym wakacje w takim domku. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie! Świeżo, morsko i wakacyjnie! bardzo mi sie podoba. Łatwo jest kupić kupę drogich gadżetów i zrobić cudo, przy zerowym budżecie to nie lada wyzwanie. Sandrynka, ja Ciebie chyba muszę do mnie zaprosić :D

    OdpowiedzUsuń
  26. A mnie się podoba Twoja robota Sandrynko... tak trzymaj.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie też się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przy bardzo skromnym budżecie liczy się pomysł. A Ty go miałaś i zrealizowałaś. Chatka plażowa ogólnie na plus, ale zabrakło mi trochę staranności, głównie w wykonaniu liter. Może warto posłużyć się jakimś szablonem? Nie wiem, jak się na to zapatruje Właścicielka, ale fajnie by wyglądały w oknach jakieś zazdrostki, czy inne firaneczki. Generalnie bardzo mi się w ogóle podoba pomysł z urządzaniem tych domków. Że Właścicielka o tym pomyślała, że Tobie się chciało i podjęłaś wyzwanie. Osobiście czuję się lekko zażenowana, kiedy jadę na wakacje, a tam na ścianie wiszą jakieś badziewne obrazki, na stoliku leży nadpalona serweta, a w wazonie stoją sztuczne kwiaty. Przecież tak niewiele potrzeba! Ty udowodniłaś, że można niewielkim kosztem zrobić coś, by umilić pobyt turystom. Niezależnie od gustów, niezależnie od krytyki, podziwiam Cię i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  29. Tu jest subtelnie i delikatnie.... 🔆 🌌 🌟 👙

    OdpowiedzUsuń
  30. Ładnie wyszło. Ja bym dodała jeszcze ma ścianę zdjęcia plaży. Ale to prawda, że Polacy są bardziej wymagający i chcą wypoczywać w ładnych wnętrzach, więc jeśli inwestor chce aby wracali do niego co roku musi trochę zainwestować. Jeśli nie w pierwszym roku wynajmu to w kolejnych.

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja Droga, masz pole do popisu ;)
    Sandra jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy podobne zestawienie kolorystyczne. Turkus i wrotycz- dobrana para!

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie ciut mdło, byłabym za jakimś mocniejszym akcentem np. biało-niebieskie pasy i podpisuję się pod zdjęciami plaży na ścianach. Może gospodarze pomyślą o tym w przyszłości.
    A to, że panele, czy mdf, to zrozumiałe, a co marmury mają być? Przecież to domek letniskowy, czysty, schludny i widać że po remoncie. Luksusy w takiej chatce są zupełnie nie potrzebne, mogłabym w niej śmiało "wakacjować":)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo fajnie wyszło, gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zdecydowanie na plus po zmianach. Uroczo. Spokojnie. Sama chciałabym chwilkę wakacyjnie pomieszkać. Zostawisz namiar?

    OdpowiedzUsuń
  35. Wow!
    Metamorfoza mega Super!
    Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)