kolejna z mini przeróbek:P
nie wiem dlaczego, ale mojemu Saszce ciągle brak czapek, albo są za ciepłe, albo już za małe, z daszkiem nie trawi itd itp. więc taka na szybko mega łatwa do wykonania czapka okazała się jak znalazł:)
potrzebne materiały: legginsy po córce (jak widac z mega dziurą na kolanie, więc nie do użycia), nożyczki.
czas wykonania - 3 minuty razem z przymiarką :)
ten weekend był baaardzo płodny, uszyłam 5 torebek, 4 broszki i przygotowałam się do wysłania prezenciku dla mojej wymiankowej pary. wszystko pokażę Wam oczywiście jak najprędzej, muszę porobić zdjęcia.
1 komentarze
Świetny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)