Zardzewiaki ;P

by - 03:08:00

Hello!
odpoczywacie? mam nadzieję, że wszyscy mają dzisiaj wolny dzień od pracy:) ja mam. więc lenię się ile wlezie;)

co do zawartości dzisiejszego posta, to zdaję sobie sprawę z tego, że to może być odebrane... różnie. co? a moja ogromna miłość do zardzewiałych śmieci. naprawdę! no sami zobaczcie na mój wczorajszy nabytek: 


kocham i tyle <3
i możecie mówić że jestem wariatką!

- jejuuu, przynosisz śmieci do domu i jeszcze za nie płacisz - taki komentarz wczoraj usłyszałam ;)

a nie tylko tę latarenkę przytargałam do domu. ze mną wrócił także zardzewiały lejek, pojemnik wędkarski i ta lampa naftowa:






taaaa, takie hasło budujące sobie wypisałam na tablicy, a co! niech ładuje pewność siebie:)

ten post jest przyczynkiem do informacji:

kolejny wpis to będzie znowu moja mała wyprzedaż, może ktoś chętny się znajdzie na jakiś drobiazg, zapraszam:)

tymczasem uciekam, mam w planach wariacje z igłą w ręku, może coś z tego wyjdzie...


buziaki:* 

You May Also Like

23 komentarze

  1. cudne uwielbiam takie zardzewiaki ;)
    a ja dzis w pracy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne,a na tle tej ściany prezentują się wyjątkowo. Ja też lubię takie przedmioty i często uważana jestem za dziwaczkę, więc witaj w klubie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja teeeeż mam wolne - i od pracy i od uczelni :) pozdrawiam, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba ta lampa - super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne "śmieci", latarenka boska. Lubie takie oglądać, można tworzyć z nimi piękne kompozycje. Podobają mi się starocie, ale jako niewielki dodatek. Obawiam się zagracenia mojej małej "chaty".
    Zgadnij, co leży na moim biurku i gdzie podążę zaraz po pracy?Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Zdecydowanie retro klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię starocie, ale tutaj bym jednak co nieco odnowiła, bo efekt rdzy lubię ale samą rdzę nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie to wszystko idealnie pasuje do wnętrza i tej białej cegły.Pięknie.Każdy ma jakiegoś bzika:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja bym przygarnęła i ja bym ryczała...bo ja lubię takie starocie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się podobają takie zardzewiaki :). Nie mam w pobliżu targów staroci i bardzo żałuję, bo można tam takie cuda wyhaczyć :)
    Pozdrawiam Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne ! Ja też lubię takie zardzewiałe rzeczy :-)więc rozumiem Twoja miłość :-)
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kazdy ma jakiegos bzika.. ;D Ja też mam różne i Cię doskonale rozumiem! :) Twoje aranzacje super sie prezentuja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. te "zardzewiaki" świetnie się wpisują w klimat u Ciebie, tak mi to przynajmniej na zdjęciach wygląda, lampa naftowa, rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie rdzewiuchy idealnie komponują się z tą surowością ściany :)
    Hm,ciekawe co tam uszyłaś :)) Pochwal się koniecznie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wcale się nie dziwie Tobie, ja też nie potrafiłabym się oprzeć takiej pięknej lstarence

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie uważam że jest w tym coś złego. Takie przedmioty, potraktowane zębem czasu mają duszę i klimat. A twój nabytek jest super i się nie przejmuj tymi, którzy tego nie rozumieją. Ja u rodziców mam stary, też podrdzewiały młynek, który muszę wreszcie przynieś do siebie. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny Twój nowy nabytek! Idealnie wpasowuje się w klimat Twojego wnętrza kochana!
    Ściskam Cię mocno i życzę miłego wtorku!!

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja lubię zardzewiaki :) super

    OdpowiedzUsuń
  19. No i super! Świetnie to u Ciebie wygląda, więc nie musisz się przejmować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie jesteś osamotniona w swojej miłości- latarenka jest świetna!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. nie, nie jesteś wariatką, też bym przygarnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  22. zdrowiej Kochana :* wszystkiego dobrego Ci życzę i gratuluję nietuzinkowości w dekoracji :) podoba mi się ona :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)