Warsztaty DIY w Lublińcu - fajnie było tam być ;)

by - 17:09:00

hello :)



w ubiegłą niedzielę miałam fantastyczną przyjemność prowadzenia warsztatów diy na III Jarmarku Rękodzieła w Lublińcu. w swoim życiu trochę takowych warsztatów przeprowadziłam i muszę absolutnie stwierdzić, że te były najfajniejsze z dotychczasowych :)

dlaczego?

przede wszystkich z powodu ludzi - i tych, którzy uczestniczyli, i tych, którzy odwiedzili jarmark, tych, którzy byli tak mili i uśmiechnięci. 
z powodu dzieciaków, bystrych, dociekliwych i chętnych. 

z powodu atmosfery, klimatu i energii :)


obmyśliłam sobie dwa warsztaty:

TACKI VINTAGE:

pokazywałam jak prosto i szybko, na dwa sposoby można postarzyć kawałek nowej surowej dechy i zrobić z niej tackę - na świece, kwiaty, rozmaite aranżacje. 



























KOSZYCZKI FILCOWE.

z kawałka filcu, wyciętego w kształcie plusa, robiliśmy szybkie koszyczki na drobiazgi.

tu, co spotkało się u mnie ze zdziwieniem - większość uczestników była dziećmi. przeraziło mnie to początkowo - bo dzieci, igły i nożyczki... zupełnie niepotrzebnie, bo młodzi ludzie świetnie współpracowali, byli niezmiernie kreatywni, wygadani i zabawni :)













to był cudowny dzień, pogoda dopisała, odwiedzający tym bardziej. widać było jak na dłoni, że ludzie tam cenią rękodzieło, kupowali, oglądali, dyskutowali. to cenne, bo rzadko jeszcze widoczne w naszym kraju...

dziękuję moim partnerom w akcji warsztatowej:
RUSTYKALNE UCHWYTY - za klimatyczne uchwyty
ANNIE SLOAN POLSKA - za świetne farby kredowe


dziękuję Sabinie z MDK Lubliniec za zaproszenie na tę imprezę i mam nadzieję, 
że to nie ostatni raz :*




You May Also Like

7 komentarze

  1. Rewelacyjne!!! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie! Któż by tam się lepiej sprawdził, jak nie Ty! Postarzenie takich desek to dla mnie wciąż czarna magia. Czy uczestnicy zabierali swoje wyroby do domu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne warsztaty i super prowadząca.

    OdpowiedzUsuń
  4. TO musiała być świetna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne te uchwyty są, ale jakie rustykalne deseczki! Się podoba! Całkiem fajne miejsce ten Lubliniec

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)