Gwiazdki ***

by - 15:24:00

wielokrotnie podkreślałam, że nie przepadam za wzorem w gwiazdki. może to przez to, że jest wręcz wszechobecny, i mam wrażenie przeładowania? nieważne, nie lubię i tyle...

ale... kiedy moja Mama chciała wyrzucić takie dwie gliniane miseczki w wypukłe gwiazdki, no to nie mogłam na to pozwolić! zabrałam je, pomalowałam na biało,  gwiazdki na czarno. i... niespodziewanie nawet mi się spodobały;) z kawałka cienkiego filcu wycięłam sobie serwetkę i mam efekt zdecydowanie w skandynawskim stylu - no nie?! 



miseczki na pewno posłużą do aranżacji świątecznych:)






a właśnie, tak miseczki wyglądały w pierwotnej wersji:



dzięki za Wasze odwiedziny i komentarze :*

You May Also Like

24 komentarze

  1. W Twoim wydaniu znacznie lepsze :) na święta będą jak znalazł :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze-efekt WOW!!!! Świetnie ci to wyszło-i miseczki i podkładka filcowa!!!
    Ja tam lubię gwiazdki i to bardzo,mimo,że są wszędzie i u każdego ;p
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ekstra..fajny masz stół !!

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają fantastycznie :) Świetna zmiana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie skandynawski :))), dla mnie świetne i miseczki i podkładeczki :)
    Ściskam Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta biała farba zawsze zdziała cuda - rewelka!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostrzegłaś w nich potencjał, teraz są śliczne. Ja tam lubię gwiazdki, pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna metamorfoza. Grzech wyrzucać :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł z przemalowaniem tych talerzy

    OdpowiedzUsuń
  10. Super przemiana! Teraz tak ładnie wyglądają :) Ty to zawsze potrafisz dostrzec w czymś potencjał! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Idealne na świąteczną dekorację :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow ale metamrfoza- zawsze podziwiam jaki dar trzeba miec, zeby nadac nowe zycie...

    a wiesz gwiazdek ja tez nie lubilam a teraz baaardzo :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam gwiazdeczki, a twoje miseczki wyszły przepięknie kochana! I jak ładnie się prezentują na twoim stole!
    ściskam poniedziałkowo moja droga!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, świetnie Ci to wyszło Sandrynko nasza :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  15. metamorfoza miseczek-gwiazdeczek bardzo udana!

    OdpowiedzUsuń
  16. W twoim wydaniu zdecydowanie leoiej się prezentują ! Idealne tak jak wspomniałaś na świąteczne aranżacje :) Pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne miski, wymagały oszlifowania, teraz odwdzięczą się swoim wdziękiem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na święta będą idealne! A i teraz niczego im nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetnie je przerobiłaś! wyglądaja naprawdę ciekawie i oryginalnie teraz!

    OdpowiedzUsuń
  20. To się nazywa przemiana...extra... Fajnie masz w domu... Pozdrawiam Kasia at home

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne miseczki. Fajnie u Ciebie. Pozdrawiam Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  22. świetna przemiana...

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudownie się teraz prezentują.Zdolna jesteś i tyle:)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie
    http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)